„Najpierw Jasna Góra, później matura”

Już jutro do matury ma przystąpi ponad 260 tysięcy maturzystów. Przed egzaminem dojrzałość duża część młodzieży pielgrzymowała na Jasną Górę. W dużych grupach diecezjalnych przybyło około 40 tys. uczniów.

REKLAMA

Pielgrzymki maturzystów docierały na Jasną Górę od początku roku szkolnego, głównie docierali w grupach diecezjalnych i szkolnych, choć zdarzali się też indywidualni pątnicy. Wraz z nimi księża, katecheci świeccy, dyrektorzy szkół, nauczyciele, wychowawcy i biskupi.

Wzorem swoich starszych kolegów z lat poprzednich, maturzyści prosili Matkę Bożą o wstawiennictwo i opiekę. Modlili się o dobrze zdany egzamin dojrzałości i o dobrą przyszłość. 

– Przybyliśmy tutaj aby się pomodlić o Boże błogosławieństwo na tą maturę, żeby te wyniki były dobre, no i przede wszystkim tez o to aby wybrać dobrą szkołę, wybrać dalsza ścieżkę swojego życia.   

– Zawsze powrót do tego miejsca to jest miła sprawa. 

– Uwielbiam się modlić i być blisko Boga, trochę się stresuje co prawda, ale wiem, ze zboża pomocą jakoś to będzie. Trzeba być dobrej myśli zobaczymy co Bóg da. 

Nie bój się, wypłyń na głębię. Jest przy tobie Chrystus – słyszeli młodzi od swoich Pasterzy, którzy towarzyszyli im w pielgrzymowaniu. Biskup gliwicki, Sławomir Oder przywołując słowa św. Jana Pawła II – „Wymagajcie od siebie nawet gdyby inni od Was nie wymagali” – zapraszał młodych, by z tych słów uczynili wskazówkę na całe życie.

– Z wielu stron płyną różne bodźce i propozycje. Proponuje nam się, życie „lajtowe”. Moi kochani, nie ulegajcie tej pokusie. Macie w sobie ogromny potencjał szlachetności, prawdy, dobra, mądrości. Nie pozwólcie, aby wam wmówiono, że wystarczy przeciętność; wy bądźcie ludźmi nadziei, bo wy jesteście nadzieją.

Maturzyści  podczas pielgrzymki korzystali ze spowiedzi, słuchali konferencji, modlili się na Eucharystii i na drodze Krzyżowej. 

Wielu było po raz pierwszy w życiu w jasnogórskim sanktuarium i przyjeżdżają nie tylko ugruntowani w  wierze – zauważył  rzecznik Jasnej Góry, o. Michał Bortnik:  

– Przyjeżdża też wielu takich, którzy ciągle poszukują, a jednak przyjeżdżają, bo koledzy jadą, bo może nie zaszkodzi poświęcić długopisy, i wyjeżdżają przemienieni i sami określają, że ten przyjazd na Jasną Górę coś w ich życiu zmienił. Cieszymy się, że mimo wszystko przyjeżdżają, że chcą tu być, że pragną manifestować tą swoją wiarę.

Matury rozpoczynają się we wtorek 7 maja.

Anna Przewoźnik – Jana Góra

Źródło: https://www.vaticannews.va/pl/kosciol/news/2024-05/najpierw-jasna-gora-pozniej-matura.html

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *