Potęga mikrobiomu – rozmowa z Zofią Kowalską, dietetykiem specjalizującym się w pracy z chorobami skóry

W ciągu ostatnich dziesięciu lat naukowcy dowiedli, że organizm człowieka nie jest samowystarczalną jednostką, lecz złożonym ekosystemem, który zawiera biliony bakterii i innych drobnoustrojów zamieszkujących naszą skórę, jamę ustną czy jelita, mających potężny wpływ na nasze zdrowie i funkcjonowanie. O tym, czym jest mikrobiota człowieka i jak wpływa na nasze zdrowie, z Zofią Kowalską, dietetykiem specjalizującym się w pracy z chorobami skóry, rozmawia Maja Sitkiewicz.

REKLAMA

– Czym tak właściwie jest mikrobiom?

– Mikrobiom to grupa drobnoustrojów – głównie bakterii i grzybów – które zamieszkują określony obszar – w tym także ludzkie ciało. Mikrobiomy znajdziemy wszędzie tam, gdzie wejście do naszego organizmu musi być chronione przed czynnikami zewnętrznymi. Jelita, skóra, układ rozrodczy, jama ustna, uszy, nos – to obszary ludzkiego ciała, które muszą odpierać stały atak ze strony patogenów, zanieczyszczeń i innych szkodliwych substancji. Żaden z tych narządów nie byłby w stanie właściwie pełnić swojej funkcji, gdyby nie posiadał wysoce wyspecjalizowanej armii dobroczynnych mikroorganizmów.

Dwa największe mikrobiomy ludzkiego ciała żyją na skórze i w jelitach – zwłaszcza w jelicie grubym. Mikrobiom jelit składa się ze stu trylionów mikroorganizmów i wpływa niemalże na wszystkie funkcje ludzkiego ciała! Obecnie nie ulega wątpliwości, że zaburzenia mikrobiomu jelitowego to kluczowy element nie tylko w rozwoju chorób układu pokarmowego, ale i alergii, zaburzeń hormonalnych, cukrzycy, otyłości, chorób układu wieńcowego, depresji i wielu innych. Na szczególną uwagę zasługuje związek między zaburzeniami mikrobiomu jelitowego a przewlekłymi chorobami skóry, takimi jak atopowe zapalenie skóry, łojotokowe zapalenie skóry, łuszczyca, trądzik pospolity i trądzik różowaty.

– Za co odpowiada mikrobiom skóry?

– Mikrobiom skóry, podobnie jak mikrobiom jelit, wpływa na wiele funkcji ludzkiego ciała. Przede wszystkim tworzy pierwszą „warstwę” układu odpornościowego, która odpiera atak ze strony szkodliwych czynników środowiskowych. Mikrobiom decyduje też o tym, które czynniki są niebezpieczne, a które nie. Gdy dochodzi do zaburzenia mikrobiomu, funkcja ta zostaje utracona i każde ziarno kurzu czy pyłek trawy prowadzi do ostrej reakcji zapalnej, która ma na celu zniszczenie zagrożenia – stąd biorą się przewlekłe reakcje zapalne, na przykład w AZS.

– A czym charakteryzuje się mikrobiom jelitowy?

– W procesie fermentacji błonnika bakterie produkują krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które mają kolosalne znaczenie dla zachowania zdrowia. Mikrobiota jelitowa odpowiada też za poprawę przyswajalności oraz produkcję niektórych mikroelementów, na przykład witamin z grupy B oraz K. Bakterie unieszkodliwiają także liczne substancje toksyczne – w tym czynniki rakotwórcze. Co więcej, mikrobiom jelitowy to 80 procent naszego układu odpornościowego. W chorobach immunologicznych – także tych obejmujących skórę, jak AZS, łuszczyca, ŁZS – rozregulowanie pracy układu odpornościowego jest mocno związane z zaburzeniami mikrobiomu.

Mikrobiom jelitowy często jest nazywany naszym drugim mózgiem, ponieważ bakterie odgrywają kluczową rolę między innymi w produkcji neuroprzekaźników, czyli cząsteczek przenoszących informacje między komórkami mózgu. Związek między funkcjonowaniem mózgu a kondycją mikrobiomu jelitowego to obecnie jeden z najintensywniej badanych tematów. Mimo to nadal jesteśmy daleko od jego pełnego zrozumienia. Niezdrowy mikrobiom jelitowy wpływa także na ryzyko wystąpienia chorób takich jak otyłość, zaburzenia hormonalne, depresja, choroby układu wieńcowego czy cukrzyca. Oczywiście to choroby wieloaspektowe, a mikrobiom jest tylko jednym z wielu czynników ryzyka.

– Mikrobiomy skóry i jelit są w jakiś sposób ze sobą połączone?

– Tak, tak zwaną osią jelita–skóra. Oznacza to, że zaburzenia mikrobiomu jelitowego bezpośrednio przekładają się na zaburzenia mikrobiomu skórnego – i odwrotnie. Stan zapalny jelit często prowadzi także do stanów zapalnych skóry, a alergie skórne bardzo często współistnieją z alergiami pokarmowymi.

– O tym, że warto dbać o naszą mikrobiotę, słyszy się coraz częściej. Dlaczego to jest tak istotne?

– To niezwykle ważny element zapobiegania chorobom. Kluczem do zachowania zdrowia mikrobiomu jelitowego jest odpowiednia podaż błonnika pokarmowego, najlepiej około 30 gramów dziennie. Błonnik to pokarm dla bakterii, a znajdziemy go w produktach roślinnych – takich jak warzywa, owoce i pełnoziarniste zboża. Gdy nie jemy odpowiedniej ilości błonnika, nasze mikroby głodują. Zdesperowane bakterie zaczynają żywić się ochronną warstwą śluzu jelit, co prowadzi do utraty niezwykle ważnej bariery odpornościowej. Stąd już prosta droga do chorób zapalnych jelit, alergii i wielu innych zaburzeń.

– Jak jeszcze możemy zatroszczyć się o nasz mikrobiom?

– Kolejnym ważnym elementem dbania o mikrobiom jest wprowadzenie do diety produktów fermentowanych, takich jak kiszona kapusta czy ogórki, zakwas buraczany, kefir, jogurty naturalne. Produkty te wspierają różnorodność naszego mikrobiomu jelitowego, a im większa różnorodność drobnoustrojów, tym zdrowsze jelita. Pozytywny wpływ na mikrobiom mają również kwasy DHA i EPA, czyli tłuszcze omega-3, pochodzące przede wszystkim z tłustych ryb. Warto wprowadzić do diety takie ryby jak łosoś, śledź, makrela i suplementować kwasy DHA i EPA, które znajdziemy w tranie, oleju rybim lub oleju z alg morskich – nie tylko dla wsparcia mikrobiomu, ale i dla wsparcia całego organizmu. Polecam także ograniczyć spożywanie alkoholu, żywności wysoko przetworzonej, czyli produktów z długą listą dodatków do żywności – zwłaszcza emulgatorów, i leków przeciwbólowych z grupy NLPZ. Powinniśmy także zachować ostrożność przy stosowaniu inhibitorów pompy protonowej, czyli niektórych leków na zgagę.

Oczywiście, niezwykle negatywny wpływ na mikrobiom jelitowy mają także doustne antybiotyki. Dlatego należy stosować je wyłącznie pod kontrolą lekarza oraz przyjmować probiotyk w trakcie i po zakończeniu antybiotykoterapii.

Dla zachowania zdrowia mikrobiomu jelitowego można także rozważyć stosowanie probiotyku nie tylko podczas antybiotykoterapii, ale i jako element codziennego wsparcia naszego zdrowia. Wybierajmy probiotyki dobrej jakości – od sprawdzonych producentów. Dobrym sposobem oceny jakości produktu jest spojrzenie na jego skład. Jeśli nie ma podanej pełnej nazwy szczepów bakterii, bez numeru na końcu – np. Lactobacillus rhamnosus zamiast Lactobacillus rhamnosus GG ATCC 53103 – mamy prawdopodobnie do czynienia z produktem niskiej jakości.

– W jaki sposób probiotyki pomagają w funkcjonowaniu naszego organizmu?

– W sytuacji, gdy mamy do czynienia z chorobami mikrobiomu, indywidualnie dobrana probiotykoterpia i suplementacja może doprowadzić do przywrócenia zdrowia poprzez eliminację patogennych mikroorganizmów i zwiększenia populacji ochronnych drobnoustrojów. Jednak probiotykoterapia chorób będzie skuteczna tylko wtedy, jeśli zostanie dobrana przez specjalistę znającego charakterystykę poszczególnych szczepów bakteryjnych. Zastosowanie niewłaściwie dobranych probiotyków w chorobach może przynieść więcej szkód niż korzyści.

– Czy dbając o mikrobiom jelitowy, dbamy także o mikrobiom skóry?

– Jak najbardziej. Dodatkowym wsparciem ochronnej bariery skóry jest także stosowanie odpowiedniej pielęgnacji. Stawiajmy na delikatne kosmetyki, nie nadużywajmy peelingów i środków myjących.

Mikrobiomy naszego ciała lubią także aktywność fizyczną, światło słoneczne, kontakt z przyrodą, urozmaiconą dietę, mało stresu i dobry sen. Pamiętajmy także o tych aspektach dbania o nasze mikroby.

– W jaki sposób można sprawdzić, czy nasz mikrobiom jest w dobrym stanie?

– Jeśli doświadczamy przewlekłych zaburzeń pracy układu pokarmowego, możemy być pewni, że coś dzieje się z naszym mikrobiomem. Jeżeli mamy problem z ciągłymi nawracającymi infekcjami wszelkiego rodzaju – to także znak, że nasze bariery odpornościowe nie są wystarczająco silne. Jeśli urodziliśmy się poprzez cesarskie cięcie lub nie byliśmy karmieni mlekiem matki, najprawdopodobniej nasz mikrobiom nie został uformowany prawidłowo. Jeśli cierpimy na liczne alergie, przewlekłe choroby zapalne, trądzik lub przebyliśmy liczne terapie antybiotykami, powinniśmy zajrzeć do naszego mikrobiomu jelitowego.

Na rynku dostępnych jest wiele badań oceniających skład mikrobioty. Moim zdaniem zdecydowana większość z nich ma małą wartość diagnostyczną, natomiast ceny są niezwykle wysokie i sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Osobiście najczęściej korzystam z badania oceniającego produkty patogennych mikroorganizmów jelitowych w moczu pacjenta. To proste i bardzo dokładne badanie, które dostarcza nam tych informacji, których potrzebujemy. Oczywiście dobór badań diagnostycznych zawsze musi być poparty dokładnym wywiadem z pacjentem. Jeśli podejrzewamy konkretne zaburzenie, powinniśmy zacząć od diagnostyki w tym kierunku. Doskonałym przykładem takiego zaburzenia jest SIBO, czyli przerost bakterii w jelicie cienkim, które bardzo często obserwuję u pacjentów. W przypadku podejrzenia tego zaburzenia należy wykonać tak zwany wodorowo-metanowy test oddechowy – czyli badanie oceniające nadmierną produkcję pewnych gazów przez bakterie z naszego oddechu.

Pamiętajmy o tym, że mikrobiom to niezwykle złożony ekosystem. Każda interwencja w jego równowagę może mieć liczne konsekwencje. Jeśli podejrzewamy, że doświadczamy objawów związanych z zaburzeniami mikrobiomu, skonsultujmy się z doświadczonym specjalistą. Tylko w ten sposób możemy mieć pewność, że zastosowana strategia leczenia będzie nie tylko skuteczna, ale i bezpieczna.

„Pielgrzym” [19 i 26 marca 2023 R. XXXIV Nr 6 (869)], str. 29-30

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *