Maj jest miesiącem, w którym zaczynamy myśleć o wakacjach i rozpoczynamy krótkie podróże dla złapania pierwszych ciepłych promieni słońca. W Polsce jest tak wiele miejsc, których nie znamy, a które potrafią zachwycić. W każdej najbliższej okolicy czekają na nas wspaniałe zakątki.
Trójmiasto jest jednym z najnowocześniejszych miejsc na Pomorzu. Są tu również liczne zabytki, obiekty historyczne i kulturowe. Gdańsk, miasto z ponad tysiącletnią tradycją, zaprasza do Muzeum Narodowego, na wspaniałą ulicę Długą i uroczą Mariacką. Nad Motławą zacumowano wiele pięknych stateczków i jachtów.
Gdynia zaprasza do oceanarium, w którym można podziwiać wielu egzotycznych wodnych mieszkańców.
W Sopocie miło jest przejść przez najdłuższe molo w Europie, na które prowadzi ulica Bohaterów Monte Cassino, potocznie zwana Monciakiem. To najbardziej znane miejsca w Trójmieście, a przecież mniej znanych, a równie ciekawych jest całe mnóstwo. Oczywiście, jeśli chodzi o majowe słońce, plaża czeka we wszystkich trzech miastach.
Majówkę na plaży można również spędzić na Półwyspie Helskim. Można się tam dostać nie tylko samochodem lub pociągiem, kursuje bowiem od kilku lat tramwaj wodny z Gdańska i Gdyni do Helu i do Jastarni. Można zabrać ze sobą rower, którym łatwo poruszać się po półwyspie nowoczesnymi ścieżkami rowerowymi. W samym Helu warto odwiedzić fokarium i latarnię morską, następnie przejechać rowerem przez znany kurort Juratę, a w Jastarni posłuchać koncertu w parku. W ten sposób można spędzić miło choćby jeden dzień, unikając korków na drodze, za niewielką opłatą biletu tramwajowego.
Na klifowym obrzeżu Zatoki Puckiej od wieków stoi pałac króla Jana III Sobieskiego, zamek królowej Marysieńki w Rzucewie. Obecnie znajduje się w nim hotel, warto jednak odwiedzić to miejsce, by poznać architekturę i wystrój królewskiej posiadłości, a także leśną okolicę wraz z zacisznym dojściem do morza.
Każde miejsce Kaszub jest piękne, trudno wybrać to najciekawsze. Szymbark na przykład zaprasza do skansenu historycznego, gdzie znajduje się Dom Sybiraka, podziemne kanały konspiracyjne, a także wagony, którymi wywożono Polaków na Syberię. Realizmu całości dodaje galeria zdjęć przedstawiająca rzeczywistość życia zesłańców. W Szymbarku jest też najdłuższa deska świata, zapisana w Księdze rekordów Guinessa, a także Dom do Góry Nogami, który jest atrakcją dla wielu, zwłaszcza najmłodszych, turystów.
Stolicą Kaszub są Kartuzy, których nazwa pochodzi od zakonu kartuzów, przybyłych na te ziemie pod koniec XIV wieku. Dach w kształcie wieka trumny, anioł śmierci kołyszący się na wahadle zegara i pozdrowienie mnichów: „Pamiętaj o śmierci” – to symbole kolegiaty kartuskiej, jednej z najciekawszych świątyń na Pomorzu.
Pomorze to również miejsce kilku historycznych, obronnych zamków. Zwiedzając zamek w Malborku, Kwidzynie, Sztumie czy Gniewie, można poznać historię i odpocząć poza miastem.
W okolicy jest wiele jezior, w końcu to Pojezierze Kaszubskie. Dobrym sposobem spędzenia wolnych, majowych dni jest piknik ze znajomymi nad jeziorem. Gdy dopisuje pogoda, wspaniałym miejscem na odpoczynek staje się zielona łąka przy delikatnym szumie drzew. Warto jeszcze przed wakacjami czy urlopem wykorzystać każdy wolny od pracy dzień, by odpocząć na świeżym powietrzu. Słoneczne weekendy majowe, tzw. majówki, najmilej spędzać wspólnie z bliskimi.
Jeszcze w tym miesiącu można wybrać się ze znajomymi na jednodniowy spływ, na przykład, wzorem Spływu Papieskiego Jana Pawła II, rzeką Brdą. Wystarczy wynająć kajaki i, dostosowując trasę do własnych możliwości, „pożeglować” w dół rzeki.
Wspólną wyprawę w pogodny dzień uwieńczyć można piknikiem, grillem lub po prostu, po wyczerpującym dniu położyć się na trawie i spróbować rozróżnić głosy ptaków. Dodatkową atrakcją dnia będą na pewno zabawy na świeżym powietrzu – gra w piłkę, w kometkę, rzucanie podkową lub francuska gra w bule. A przy odpowiednim nastroju może przyjdzie ochota pośpiewać, a może i potańczyć na trawie.
Pod wieczór, gdy przechodzić będziemy obok przydrożnej kapliczki, zatrzymajmy się na modlitwę, na nabożeństwo majowe, by godnie zakończyć wiosenny dzień w plenerze.
Maria Kunicka
„Pielgrzym” 2009, nr 10 (508), s. 26