W pobliżu Wysp Kokosowych i Wysp Bożego Narodzenia w głębiach oceanu naukowcy odkryli niesamowite morskie stworzenia. Żeby jednak ocenić w stu procentach, czy jest to na pewno nowy gatunek, konieczna jest długa i żmudna praca badaczy zajmujących się taksonomią. Po dotarciu na miejsce wyprawy naukowcy mopowali dno morskie za pomocą sonaru. Następnie, używając sieci głębinowych, łapali stworzenia żyjące na głębokości od 60 do 5,5 tysiąca metrów pod powierzchnią wody. Jednym z najdziwniejszych wyłowionych stworzeń była ryba łudząco podobna do włoskiego ravioli. Tak jak one ma spłaszczone ciało i płetwy przekształcone w taki sposób, by pomagały zwierzęciu pełzać po dnie. Inny mieszkaniec morskiego dna wygląda z kolei jak cyrkowiec, a dokładnie jak ryba, której przyczepiono szczudła. Płetwy tego gatunku wydłużyły się tak bardzo, że wydaje się, iż zwierzę przycupnęło na wielkim trójnogu. W ten sposób może „zawisnąć” nad morskim dnem, czekając aż pod nim przypłynie ofiara.
Karolina Nowopolska
„Pielgrzym” [29 października i 5 listopada 2023 R. XXXIV Nr 22 (885)], str. 35.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.
