Cieszyć się życiem – Ewelina Heine

Zdalne, ale nadal zawrotne tempo życia, pogoń za dobrobytem. Żyjemy w nieustannym pędzie. Mamy za dużo obowiązków. Towarzyszy nam znudzenie i frustracja. Czy to odpowiedź na otaczającą nas pandemiczną rzeczywistość? W ten czy w inny sposób dzień po dniu zabijamy w sobie życiową radość. Jak więc ucieszyć się życiem, kiedy ono już nie cieszy?

REKLAMA


Wyścig szczurów, w którym biorą udział dzieci już od najmłodszych lat życia, nie sprzyja wykształcaniu w nas radosnej postawy życiowej. Jest on niczym kamień przywiązany do sznura i zawieszony na naszej szyi. Niby taka nobilitacja – „dziecko wybitnie uzdolnione”, „dobrze odnajdujące się w każdej sytuacji”. Czy aby na pewno? Rano szkoła, przedszkole. Potem zajęcia dodatkowe. Oby tylko jedne dziennie! Są i tacy, którzy muszą każdego dnia „przebiec” całkiem spory dystans, zanim zasłużą na powrót do domu i chwilę odpoczynku. Bywa i tak, że po powrocie czeka na nich długa lista zadań domowych, których nie zdołali wcześniej ogarnąć, bo rodzice zafundowali im „ekstra” zajęcia. Ta dziecięca „normalność” przeniosła się – o zgrozo – również do wirtualnej przestrzeni. Z przerażeniem słucham rodziców opowiadających o dzieciach odbywających kilkugodzinne zajęcia dodatkowe on-line. Szkoła muzyczna, angielski, niemiecki, lekcja rysunku. Nie jestem przeciwniczką rozwijania dziecięcej kreatywności, ale zdecydowanie nie zgadzam się na „torturowanie” dziecka drakońskimi maratonami pozaszkolnymi. (…)

Ewelina Heine


Więcej przeczytasz w 1. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [10 i 17 stycznia 2021 R. XXXII Nr 1 (812)]

TUTAJ można zakupić najnowszy (1/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-12021/287

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *