Czasem ogarnia nas bezsilny gniew, gorzka irytacja. Żal sprawia, że obwiniamy kogoś – agresora, sprawcę chaosu czy krzywdy. Może przychodzić pokusa wrogości, nienawiści. Co ma z tym zrobić ktoś, kto chce być chrześcijaninem? Psalmy pomagają to zrozumieć – krzywdy są policzone w niebie, Bóg może przemienić rozgoryczenie w tęsknotę za dobrem. W Psalmach jest zapisana Boża droga wyjścia z kryzysów – być silnym w Panu i w Nim mieć nadzieję. Nie redukujmy tego do gładkich słów pociechy. Być silnym w nadziei, to znaczy za krzywdą i zagrożeniem dostrzec wizję dobra.
Szukam książek, które mogłyby mi pomóc w modlitwie. Bo modlitwa jest potrzebna, naturalna jak oddychanie, a jednocześnie okazuje się nieraz trudniejsza niż wiedza komputerowa. Nigdy nie jest się za starym, aby coś w swojej modlitwie poprawić. W znakomitym podręczniku modlitwy jezuity Józefa Augustyna „Duch wspomaga słabość naszą” jest rozdział poświęcony modlitwie Psalmów. Znajduję tam ważne zdanie, które powinien zapamiętać każdy, kto w modlitwie sięga po to wspaniałe dziedzictwo Starego Testamentu. (…)
Piotr Wojciechowski
Więcej przeczytasz w 24. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [27 listopada i 4 grudnia 2022 R. XXXIII Nr 24 (861)]
Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.
UWAGA – NOWOŚĆ!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!