W Zmartwychwstaniu Chrystusa wychodzi na jaw prawda Jego Synostwa. Jezus nie jest sam, ma Ojca. Gdy umiera, właśnie Jemu „powierza swego ducha”.
Kiedy dzieje się jakaś krzywda, stawiamy sobie pytanie o jej przyczynę. Często pytamy, czy nie można było tego uniknąć. Świadkowie wypadku zastanawiają się, jak do niego doszło, kto zawinił. Gdy w zdarzeniu biorą udział dzieci, musi paść pytanie: gdzie byli rodzice? Gdzie był ojciec i matka tego dziecka? Nasuwa się też wniosek: gdyby byli rodzice, nie doszłoby do tej tragedii. (…)
ks. SŁAWOMIR KUNKA