Na talerzu papka z czegoś tam. Nieważne. Istotne jest to, że w papce jest wszystko i nie ma emisji CO2. Podoba wam się taki obiad?
Naukowcy nie próżnują. Gdzieś głęboko pod ziemią, w tajnych laboratoriach, wśród szumu generatorów i w świetle ostrych lamp ludzie w białych fartuchach wpatrują się w okulary mikroskopów, ekrany komputerowe, kręcą różnymi gałkami i mieszają kolorowe substancje. Czasami coś wybuchnie, ktoś zostanie porażony prądem, na zewnątrz wymsknie się jakiś zjadliwy patogen albo na światowych rynkach pojawi się rewolucyjny model odkurzacza, który zużywa mało prądu i świetnie wygląda, ale nie odkurza. Spokojnie, to wszystko dla naszego dobra, aby żyło nam się lepiej, wygodniej, prościej i dostatniej. Naukowcy codziennie odkrywają kolejne tajemnice wszechświata, wymyślają rewolucyjne rozwiązania i odsuwają groźbę naszej przypadkowej śmierci o kolejne sto lat. Ich genialne wynalazki nie omijają również jedzenia. (…)
Sławek Walkowski
Więcej przeczytasz w 5. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [3 i 10 marca 2024 R. XXXV Nr 5 (894)], str. 37.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.