Ludzie pilnie szukają proroctw. Chcą zajrzeć za zasłonę jutra. Tym razem chyba już nie z ciekawości, ale ze strachu. Boją się przyszłości, a powodów mają setki. Polityka jest niebezpieczna, klimat rozbujany, moralność odwrócona, roboty wymykają się spod kontroli. Dlatego ludzie szukają znaków nadziei, że nie będzie jednak źle, bo Bóg coś zapisał w swej księdze i to jest na pewno dobre!
W tym kontekście zapytam: czy ktoś z Czytelników zna proroctwo biskupa Rudolfa Grabera?
Hmm, a kto to jest Graber, prawda? To zmarły trzydzieści lat temu w opinii świętości biskup Ratyzbony. Jeśli ktoś nie jest prymusem z geografii, dodam, że to miasto w Niemczech, położne między Norymbergą a Monachium. Graber to pasterz jak ze złotych wieków Kościoła – głęboko pobożny, świetnie wykształcony, taki, co nie jadał książęcych dań i nie spoufalał się z bogatymi. Wygłosił on kilka proroctw. Znam dwa, ale w kontekście naszego tematu przywołam jedno – to o Europie. (…)
Wincenty Łaszewski
Więcej przeczytasz w 14. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [9 i 16 lipca 2023 R. XXXIV Nr 14 (877)], str. 26-27
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.