Nawet 88 procent pracodawców planuje powrót pracowników do biur po pandemii – wskazuje raport ManpowerGroup. Podczas gdy pracodawcy chcą powrotu pracowników do firm, ci coraz lepiej czują się, pracując zdalnie. O plusach i minusach pracy zdalnej z Patrykiem Wójcikiem, psychologiem i konsultantem biznesowym, rozmawia Maja Sitkiewicz.
– W czasie pandemii nasze życie zawodowe zostało wywrócone do góry nogami. Nagle z biur przenieśliśmy się z pracą do naszych domów – i nie była to zmiana bezbolesna.
– Nie była bezbolesna. Nie byliśmy na nią przygotowani, tylko zostaliśmy do niej zmuszeni. Praca zdalna w takiej formie, jaką znaliśmy sprzed okresu pandemii, wyglądała zupełnie inaczej niż ta, z którą mieliśmy do czynienia podczas lockdownu. Dawniej taka forma pracy była dostępna tylko dla nielicznych pracowników, traktowaliśmy ją jako przywilej, coś fajnego, co pozwala zarządzać w inny sposób życiem zawodowym. Natomiast kiedy nastała pandemia i wszyscy musieliśmy przejść na tryb pracy zdalnej, który ja nazywam przejściem kryzysowym, okazało się to bardzo trudne. Ta trudność wynikała między innymi z tego, że nie tylko zmieniły nam się warunki i miejsce pracy – bo to może nie byłoby jeszcze tak bolesne – ale także forma i narzędzia do jej wykonywania. Dom, który nagle stał się centrum naszego życia zawodowego, służył również naszym dzieciom za szkołę, przedszkole i żłobek. Przyszło nam zmierzyć się z wieloma wyzwaniami naraz. Musieliśmy pogodzić nasze życie zawodowe z życiem rodzinnym, a ponieważ toczyły się w tym samym miejscu i bardzo często się przenikały, było to niezwykle obciążające psychicznie. (…)
Więcej przeczytasz w 20. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [3 i 10 października 2021 R. XXXII Nr 20 (831)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (20/2021) numer dwutygodnika „Pielgrzym”:
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-202021/287
