Legnickie cuda – Adam Hlebowicz

Dzięki środkom fundacji młodzi mogą się rozwijać, pokonywać kolejne szczeble edukacji, w rezultacie po zakończeniu nauki mają szansę na pracę, o jakiej marzyli. Absolwenci dzieła są lekarzami, prawnikami, inżynierami, duchownymi.

REKLAMA


Mieszkam w dawnych koszarach wojsk sowieckich, w tzw. kwartale albo w „Małej Moskwie”. Niegdyś to była strefa zakazana dla Polaków. Teraz, już od kilkudziesięciu lat mieści się tu Wyższe Seminarium Duchowne legnickiej diecezji katolickiej. Sowieci opuścili to miejsce dopiero w 1993 roku. W dawnym kinie, gdzie oficerowie Armii Czerwonej oglądali wzorcowe komunistyczne produkcyjniaki, mieści się teraz piękna kaplica seminaryjna. To właściwie mały kościół, stylowy, z okazałymi witrażami, potężnym chórem i niemniejszymi organami.  W pierwszych latach działania diecezji wszystkie ławki zapełnione były klerykami, dzisiaj jest ich niespełna trzydziestu na wszystkich latach. Pantha rei. (…)


Więcej przeczytasz w najnowszym numerze dwutygodnika Pielgrzym (16/2019).

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *