Cieszą oko, pięknie pachną i… po kilku dniach więdną. Kwiaty wręczane przy różnych wydarzeniach można zamienić na coś bardziej trwałego. A przy okazji podzielić się radością z wydarzenia aż na krańcach świata! Jak? Poproś gości, by pieniądze przeznaczone na zakup kwiatów wrzucili do specjalnej misyjnej skrzynki.
Franciszkańscy misjonarze zachęcają, by każdy, kto planuje jakąś większą uroczystość – ślub, jubileusz czy chociażby śluby zakonne – zaproponował swoim gościom, aby kwotę przeznaczoną na zakup kwiatów przekazali na misje w Kenii lub Ekwadorze. Kwiaty są piękne, ale kosztują niemało i niestety mniej więcej w ciągu tygodnia więdną. Zakonnicy z Franciszkańskiego Sekretariatu Misyjnego prowincji Świętego Maksymiliana Kolbego proponują głównie młodym parom, by taki gest stał się „wyrazem wdzięczności za dar powołania, jakim każdego Bóg obdarzył. Będzie to też swoisty żywy pomnik zawartego związku czy innej uroczystości”. Kwotę przeznaczoną na kwiaty goście mogą włożyć do przygotowanej specjalnie na tę okazję koperty, skrzynki czy puszki. Dodatkowo może temu towarzyszyć także modlitwa za obdarowanych z Kenii i Ekwadoru.
Na taki gest zdecydowali się Maria i Marek Wawrzyniak. – Chcieliśmy przekazać te pieniądze na konkretny cel: franciszkański Dom Dziecka dla Dziewcząt w Limuru w Kenii. Dwa razy byłam na projekcie misyjnym. (…)