– Tego ruchu już się nie da powstrzymać – powiedział abp Henryk Hoser po powrocie z Medjugorje. Arcybiskup jako specjalny wysłannik papieża do tego miejsca podkreślił, że przyjeżdża tam coraz więcej pielgrzymów.
Na przełomie marca i kwietnia abp Henryk Hoser przebywał w Medjugorje, by z ramienia Watykanu zbadać sytuację duszpasterską w miejscu licznych pielgrzymek. „Rocznie przybywa tu ok. 2,5 mln pielgrzymów z 80 krajów. Szczególnie reprezentowane są Włochy i Polska. Polacy są tam bardzo chwaleni za zdyscyplinowanie i za jednoznaczny cel przybycia” – podkreśla abp Hoser. „Wymiar pielgrzymkowy ogranicza się do czynności liturgicznych i okołoliturgicznych o charakterze chrystocentrycznym. Jest cen-
tralna msza św. Jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Jest droga krzyżowa. Są wszystkie tajemnice różańcowe. I spowiedź. Wielu pielgrzymów – zwłaszcza z Niemiec czy Francji – odkrywa fascynujące sacrum, bo te praktyki w ich kościołach już nie istnieją” – tłumaczy abp Hoser.
O Medjugorje, niewielkiej miejscowości w Bośni i Hercegowinie, zrobiło się głośno stosunkowo niedawno. (…)