Zawsze ciekawiły mnie stare cmentarze. Trochę jest w tym zainteresowaniu podziwu dla dawnych rzemieślników, którzy potrafili wydobyć z różnych kamieni najbardziej wymyślne rzeźby, trochę mojej fascynacji przeszłością, którą można wyczytać na kamiennych epigramach.
Dla ilustracji – co ciekawego można wyczytać na starym cmentarzu w Krasnymstawie, otóż co jakiś czas na wiekowym pomniku można przeczytać: „obywatel miasta Krasnegostawu”. Ileż dumy w takim stwierdzeniu. Nie mąż, nie profesor, nie bohater, a właśnie obywatel. I też nie jakiejś metropolii, stolicy, ale właśnie niewielkiego miasteczka z Lubelszczyzny. Obywatel Krasnegostawu! Kto dzisiaj jest dumny z takiego określenia? (…)