Kiedy jak kiedy, ale przy wigilijnym stole, a także u progu Nowego Roku życzymy sobie „wszystkiego najlepszego”. A co się za tym kryje? – składniki szczęścia. Jest zatem dobra pora, by nad pojęciem szczęścia – odmienianym w tym szczególnym, osobliwym czasie przez wszystkie przypadki i formy gramatyczne – zatrzymać się na chwilę.
Pragnienie szczęścia uchodzi za najważniejszy cel, a dla niektórych wręcz za sens życia. Samo słowo „szczęście” jest jednak wieloznaczne. O kimś, kto wygrał los na loterii czy cudem uniknął śmierci, mówimy, iż miał szczęście. Mianem szczęściarza określimy też kogoś, komu powiodło się w życiu dzięki sprzyjającym okolicznościom. Czy można jednak mówić o uniwersalnych regułach osiągania szczęścia? (…)
ANNA MAZUREK-KLEIN