Wykład dotyczył planowania czasu. Profesor ustawił na stole duże szklane naczynie i umieścił w nim kamienie wielkości piłki tenisowej. Gdy nie można już było dodać następnych, zapytał słuchaczy:
-Czy słój jest pełen?
– Tak – usłyszał w odpowiedzi.
Mówca potrząsając naczyniem dodał żwir.
– Czy teraz słój jest pełen?
– Chyba nie… – odpowiedziało już powściągliwiej audytorium.
– Słusznie! – odpowiedział profesor i wsypał do słoja piasek, który zajął wolne miejsce między kamieniami i żwirem.
– A czy teraz słój jest pełen? (…)
ANNA MARIA KOLBERG OV