II Niedziela Adwentu (06.12.2020, Niedziela)

Liturgia słowa: Iz 40, 1-5. 9-11; Ps 85 (84), 9ab i 10. 11-12. 13-14 (R.: por. 8); 2 P 3, 8-14; Łk 3, 4c. 6; Mk 1, 1-8.

REKLAMA


(Mk 1, 1-8 – z Biblii Tysiąclecia)

PRZYGOTOWANIE DO DZIAŁALNOŚCI JEZUSA

Jan Chrzciciel

1

Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. 2 Jak jest napisane u proroka Izajasza:
Oto Ja posyłam wysłańca mego
przed Tobą;
on przygotuje drogę Twoją.
3 Głos wołającego na pustyni:
Przygotujcie drogę Panu,
Dla Niego prostujcie ścieżki!
4 Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. 5 Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając [przy tym] swe grzechy. 6 Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. 7 I tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. 8 Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».


Rozważanie:

„Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego” (Mk 1,3). Liturgia tej drugiej niedzieli Adwentu wzywa nas do radości, bo oczekiwany Zbawiciel już nadchodzi. Aby jednak Jego przyjście było naprawdę radosne, konieczne jest przygotowanie drogi do naszego serca, którą będzie mógł tam wkroczyć. Mówią o tym wszystkie trzy czytania. To przygotowanie drogi jest szczególnie konieczne wtedy, kiedy nasze życie nie jest tym, czym powinno być. Jeśli daliśmy w nim większe znaczenie sprawom ziemskim, niż naszemu osobistemu zjednoczeniu z Bogiem, to liturgia dziś wzywa nas do zmiany tego przez odnowienie umysłu, byśmy byli zdolni rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co służy dla naszego zbawienia. Do takiej postawy wzywał św. Paweł pierwszych chrześcijan żyjących w Rzymie (zob. Rz 12,2).
W pierwszym czytaniu prorok Izajasz zwraca się do narodu żydowskiego powracającego z niewoli babilońskiej, aby nabrał otuchy i radował się przygotowując jak najprostsze drogi nadchodzącemu Wybawcy, którym jest sam Bóg. Nie przychodzi On jako groźny sędzia, ale jako łagodny pasterz, który troskliwie dba o swoją trzodę dostarczając jej wszystkiego, co jest konieczne do szczęśliwego życia.
W drugim czytaniu św. Piotr wyjaśnia zniecierpliwionym chrześcijanom oczekującym na drugie przyjście Jezusa, że nie powinni wątpić, że On ponownie przyjdzie, ale powinni zrozumieć dobrze myśl Boga, który nie oblicza czasu na sposób ludzki, lecz odmierza go na sposób ekonomii wiecznej. Ponadto upomina, że nie jest ważne, kiedy Chrystus przyjdzie ponownie. Bardzo istotne jest więc, żeby każdy, kogo On zastanie, był dobrze przygotowany na to spotkanie, bez żadnej plamy i skazy.
W Ewangelii brzmi głos Jana Chrzciciela ogłaszający nadejście obiecanego Mesjasza i wzywający do całkowitej odmiany życia przez wyznanie popełnionych grzechów i przyjęcie chrztu nawrócenia. Jan chrzcił wodą zaczerpniętą z rzeki Jordan. Zapowiadał jednak, że Jezus nie będzie używał wody do obmycia z grzechów, będzie bowiem chrzcił Duchem Świętym.
Przygotowujemy się na dzień wspominający pierwsze przyjście Jezusa. Czemu dajemy większą wartość: przygotowaniu obfitości wybornego pokarmu, który zadowoli nasze podniebienia, czy też duchowemu przygotowaniu duszy i serca na głębokie przeżycie tajemnicy wcielenia Syna Bożego? Czy jesteśmy chętni rozważać to, chociaż przez chwilę, że Jezus przez swe ziemskie życie dał wzór, jak należy przeżywać dany nam przez Boga czas tu na ziemi, a swą ofiarą złożoną Bogu na krzyżu otworzył bramy nieba? Jego ponowne przyjście posłuży jedynie temu, by nas przeprowadzić przez otwarte już bramy nieba.


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *