Liturgia słowa ze święta 3 lipca: Ef 2, 19-22; Ps 117 (116), 1b-2 (R.: por. Mt 16, 15); Por. J 20, 29; J 20, 24-29.
(J 20, 24-29 – z Biblii Tysiąclecia)
Niewierny Tomasz
24 Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. 25 Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę». 26 A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz [domu] i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» 27 Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż [ją] do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym!» 28 Tomasz Mu odpowiedział: «Pan mój i Bóg mój!» 29 Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
O co proszę? O spełnienie moich najgłębszych pragnień, zgodnie z wolą Jezusa
Tomasz, który nie był razem z uczniami czuje się zagubiony (ww. 24-25). Opowiadania o Jezusie nie są wstanie zmienić Tomasza. Potrzebuje doświadczyć osobistego spotkania z Jezusem.
Wczuję się w Tomasza, który przez osiem dni przeżywa napięcie z powodu niespełnionych pragnień (w. 26). Jezus pozwala, aby przeżył czas oczekiwania i tęsknoty. Będę prosił Jezusa, aby nauczył mnie tęsknić za Nim i oczekiwać na Niego z cierpliwością.
Jezus przychodzi i mówi do apostołów „Pokój wam” (w. 26). Będę chciał usłyszeć i głęboko przeżyć te słowa. Uświadomię sobie, że Jezus mówi do mnie „pokój z tobą”, ilekroć w życiu przychodzą na mnie chwile zwątpienia. Będę prosił o głębokie przekonanie, że Jezus codziennie pozdrawia mnie tymi słowami i zaprasza, abym otwierał się na przyjęcie Jego pokoju.
Będę kontemplował spotkanie Tomasza z Jezusem (ww. 26- -29). Zobaczę, jak zmienia się jego twarz, jak pojawia się na niej zdziwienie i radość. Jezus zachęca Tomasza, aby Go dotykał. Dopiero wtedy Tomasz jest zdolny wyznać, że On jest Jego Panem i Bogiem.
Czy w mojej modlitwie osobistej, w Eucharystii, spowiedzi szukam i pragnę intymnego spotkania z Jezusem? Czy staram się Go dotknąć, aż do głębokiego poruszenia mego serca, moich pragnień i uczuć? Czy mogę powiedzieć z wewnętrznym przekonaniem, że Jezus jest mi bardzo bliski, że jest moim Panem i Bogiem?
Zaproszę do mojej modlitwy św. Tomasza i razem z nim będę prosił o głębokie doświadczenie bliskości Jezusa, o pogłębienie mojej osobistej relacji z Nim.
Krzysztof Wons SDS/Salwator
Źródło: https://niezbednik.niedziela.pl/artykul/1388/O-co-prosze-O-spelnienie-moich