Św. Katarzyny Sieneńskiej – dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy (od 1999 r.), święto (29.04.2024, Poniedziałek)

Liturgia słowa ze święta 29 kwietnia: 1 J 1, 5 – 2, 2; Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 13-14. 17-18a (R.: por. 1b); Por. Mt 11, 25; Mt 11, 25-30.

REKLAMA

(Mt 11, 25-30 – z Biblii Tysiąclecia)

Objawienie Ojca i Syna

25 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. 26 Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. 27 Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.

Wezwanie do utrudzonych

28 Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. 29 Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. 30 Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Rozważanie:

Mt 11, 25-27

Jezus kieruje do Ojca modlitwę dziękczynną za przekazanie światu objawienia. Zostało ono przyjęte przez ludzi prostych, o niewinności dziecka, ubogich w duchu, właśnie przez tych, o których Jezus mówił w błogosławieństwach Kazania na górze (zob. Mt 5,1-12). Dlaczego? Ponieważ przyjęcie Ewangelii nie jest wynikiem intelektualnych dociekań, ale pokornego uznania zależności od Boga. Poznanie Jezusa, Syna Bożego, jest możliwe tylko wtedy, gdy człowiek otworzy swe serce przez Bogiem. Gdyby poznanie Boga uzależnione było od mądrości ludzkiej, to faryzeusze i uczeni w Piśmie mieliby największą szansę poznania wiarygodności nauki Jezusa i przyjęcia jej. A jednak ich wiedza, zamiast być pomocą, stała się dla nich przeszkodą w przyjęciu nauki Jezusa. Za bardzo bowiem ufali swojej zdolności poznania Boga i nie byli gotowi otworzyć przed Nim swych serc.
W ostatnim zdaniu Jezus mówi o tajemniczej zażyłości z Bogiem Ojcem (zob. Mt 11,27). To Bóg przekazał Jezusowi całą wiedzę – tę właśnie, której domagali się i którą chcieli poznać faryzeusze. To przekazanie nastąpiło wskutek głębokiego zjednoczenia w miłości Jezusa z Ojcem. Jezus otrzymaną wiedzę przekazuje dalej tym, których wybrał. Czy jestem też jej odbiorcą?

Mt 11, 28-30

W Ewangelii jest przytoczone jedno z najmilszych zaproszeń, jakie Jezus kiedykolwiek skierował do nas. Jest to zaproszenie ofiarujące pomoc i wsparcie tym wszystkim, którzy są otwarci na jego naukę i przyjmują ją. Wyrażenie „jarzmo” (Mt 11,29) pojawia się tu nie po raz pierwszy w wypowiedziach Jezusa. Słowo to było używane jako symbol poddaństwa, tak wobec władzy, jak i wobec Boga. Pobożni Żydzi byli zachęcani, aby wziąć na siebie z radością „jarzmo Prawa”. Wymagania jednak Prawa, skomplikowane i pomnożone przez przepisy i tradycję, stały się ciężarem nie do zniesienia. Chociaż wymagania stawiane przez Jezusa wydają się większe od wymagań Prawa, a nawet od wymagań pochodzących z tradycji, jednak Jezus zaprasza, aby wziąć je na siebie, ponieważ Jego jarzmo jest lekkie (zob. Mt 11,29). Ono nie przygniata tych, którzy je dźwigają.
Jezus sam dźwiga jarzmo posłuszeństwa wobec Ojca. Jeżeli nauczymy się od Jezusa posłuszeństwa i uległości wobec Ojca, wtedy miłość, która będzie w naszym sercu, udzieli nam spokoju i radości. Ucznia Jezusa poznaje się po tym, że wiara, którą żyje, nie ciemięży go jako niechciane brzemię, ale napełnia radością z powodu uczestniczenia w miłości Bożej. Niech taka postawa będzie naszym ideałem.

Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *