Liturgia słowa: Pwt 4, 1. 5-9; Ps 147B, 12-13. 15-16. 19-20 (R.: por. 12a); Por. J 6, 63c. 68c; Mt 5, 17-19.
(Mt 5, 17-19 – z Biblii Tysiąclecia)
Jezus a Prawo
17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
Rozważanie:
W dzisiejszej Ewangelii jest krótko przedstawione to, co św. Mateusz chce powiedzieć o Jezusie. On jest wypełnieniem oczekiwań żydowskich. Starotestamentowe Prawo nie zostało przez Jezusa odrzucone, ale uzupełnione i wypełnione. Wszystko, co Bóg zamierzał dając Prawo, jest konieczne, dobre i zasługuje na najwyższy szacunek u każdego ucznia. Jezus nawet chce, żeby Jego uczniowie znali Prawo i nauczali go. Jednakże z przyjściem Jezusa posłuszeństwo wobec Boga, ograniczone tylko do zachowywania Prawa, nie jest wystarczające. Dlatego Jezus prowadzi swych uczniów ponad Prawem do prawdziwej świętości, do której Prawo też usiłowało doprowadzić, nie było jednak zdolne tego osiągnąć. Posłannictwo, które otrzymał Jezus od Ojca, to całkowita akceptacja woli Bożej. Dlatego mówi: „Nie szukam własnej woli, lecz woli Tego, który mnie posłał” (J 5,30). W Ogrodzie Oliwnym udowodni, że Jego życie przepełnione było pragnieniem pełnienia woli Ojca, dlatego powie: „Niech się stanie wola Twoja” (Mt 26,42).
W swej nauce Jezus wyjaśnia, czego chce Ojciec dla jego braci i od Jego braci, tj. chrześcijan. Jesteśmy powołani do życia w taki sposób, żeby nie niszczyć nauki Jezusa, ale aby ją wypełniać. Czy tak jest w naszym życiu?
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011