Dzień powszedni, albo Rocznica poświęcenia rzymskiej Bazyliki NMP Większej (05.08.2019, Poniedziałek)

Czytania: Lb 11,4b-15; Ps 81 (80), 12-13. 14-15. 16-17 (R.: por. 2a); Mt 4,4b; Mt 14,13-21 (We wspomnienie Liturgia słowa ze wspomnienia 5 sierpnia: Ap 21,1-5a; Ps Jdt 13,18bcde. 19-20a (R.: por. 15,9d); Por Łk 11,28; Łk 11,27-28).

REKLAMA


Mt 14,13-21
Wiadomość o śmierci Jana Chrzciciela musiała mocno dotknąć Jezusa i zasmucić Jego czułe serce. Prawdopodobnie dlatego właśnie zapragnął udać się w miejsce ustronne, aby w samotności przeżyć tę smutną, na nawet wręcz tragiczną wiadomość. Niestety, tłum odgadł Jego zamiar i miejsce, gdzie zamierzał się udać, i wyprzedziwszy Go, przybył tam pierwszy. Zapewne wiadomość o śmierci Jana przeżywali głęboko też ci wszyscy ludzie, który uważali go za proroka i darzyli wielkim szacunkiem (por. Mk 11,32). Może tłum szukał u Jezusa słów pokrzepienia i pociechy. Święty Mateusz robi bardzo znaczącą wzmiankę odnośnie do zachowania Jezusa: „Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych” (Mt 14,14). Sam przygnębiony, rozciąga swe współczucie na tłum. Możliwe, że wśród tłumu byli też uczniowie Jana. To on przecież skierował do Jezusa pierwszych uczniów, jak mówi św. Jan (por. J 1,37). Jezus w swym współczuciu wychodzi do ludzi w podwójny sposób: leczy ich chorych i karmi zgłodniałych.
To nakarmienie tłumu przez współczującego Jezusa jest uważane przez teologów za zapowiedź ustanowienia Eucharystii. Cały opis jednak zdaje się zapewniać, że jeżeli jesteśmy chorzy lub zgłodniali prawdy, możemy zawsze zwrócić się do Jezusa i być pewni, że On nas nigdy nie odeśle od siebie bez okazania nam pomocy.


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

 

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *