Czytania: Rdz 18,16-33; Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 10-11 (R.: 8a); Por. Ps 95 (94), 8a. 7d; Mt 8,18-22
„Panie pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mego ojca” (Mt 8,21). Odpowiedź Jezusa na chęć naśladowania Go, ale pod pewnymi warunkami, pozwala poznać, czego Jezus oczekuje od swego ucznia. Na pierwszym miejscu podjęcia stanowczej decyzji. Powołanie bowiem zawiera w sobie pewną natarczywość. Jezus oczekuje natychmiastowej odpowiedzi na swoje wezwanie. Przy rozpoznaniu ważności powołania wszystko inne okazuje się błahostką. Do tego odnoszą się słowa: „zostaw umarłym grzebanie ich umarłych” (Mt 8,22). Jezus tymi słowami nie zabrania absolutnie uczestniczenia w pogrzebie rodziców. Fakt, że powołany wyraża życzenie, by najpierw pogrzebać swego ojca i dopiero potem pójść za Jezusem, zakłada, że jego ojciec jeszcze żyje. Chce on więc najpierw zatroszczyć się o niego, uczestniczyć w jego sprawach. Dopiero gdy ojciec umrze i wszystkie sprawy zostaną załatwione, jest gotów odpowiedzieć na wezwanie Jezusa. Jezus mówi: Nie! Pójdź za Mną teraz. W tym jest właśnie zawarte to natarczywe wymaganie natychmiastowej odpowiedzi.
Bóg woła – odpowiedź musi być dana natychmiast, ponieważ sprawy Boże muszą stać na pierwszym miejscu w życiu człowieka. O inne sprawy Bóg zatroszczy się sam. Jak jest w moim życiu? Czy sprawy Boże stoją zawsze na pierwszym miejscu?
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013