V Niedziela Wielkanocy (07.05.2023, Niedziela)

Liturgia słowa: Dz 6, 1-7; Ps 33 (32), 1-2. 4-5. 18-19 (R.: por. 22); 1 P 2, 4-9; J 14, 6; J 14, 1-12.

REKLAMA

(J 14, 1-12 – z Biblii Tysiąclecia)

Do domu Ojca

14

1 Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! 2 W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 Znacie drogę, dokąd Ja idę». 5 Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?» 6 Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. 7 Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». 8 Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». 9 Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: “Pokaż nam Ojca?” 10 Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. 11 Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie – wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła! 12 Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca.

Rozważanie:

Liturgia piątej niedzieli wielkanocnej jest brzemienna w pouczenia. Cała koncentruje się wokół osoby i nauczania Jezusa. Za najlepsze jej streszczenie można uważać stwierdzenie Jezusa: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem”. Te trzy słowa: droga, prawda, życie, mówią kim Jezus jest dla nas; jaką rolę w naszym życiu powinien odgrywać; co osiągamy zachowując naukę Jezusa i starając się wiernie naśladować Jego sposób życia. O tym jest mowa w dzisiejszych czytaniach liturgicznych i o to też są zanoszone prośby w modlitwach Mszy świętej. Oczywiście, centrum wszystkiego stanowią wypowiedzi Jezusa przekazane w Ewangelii. Teksty czytań i prośby w modlitwach Mszy świętej opisują realizację lub chęć urzeczywistnienia tego, czego Jezus nauczał i co czynił. Nie jest możliwe zgłębienie całej prawdy płynącej z dzisiejszej liturgii. Rozważmy ją więc przynajmniej powierzchownie.
Tekst czytań rzuca światło na różne okresy życia młodego Kościoła. Najstarsze wydarzenia są przekazane w Ewangelii. Jest to urywek z mowy pożegnalnej Jezusa, wygłoszonej przed męką. W pierwszym czytaniu jest opisana działalność uczniów Jezusa krótko po jego wniebowstąpieniu, ale jeszcze przed nawróceniem św. Pawła. Natomiast drugie czytanie to prawdopodobnie urywek z katechezy dla katechumenów – to pouczenie przed przyjęciem chrztu. Pochodzi on prawdopodobnie z końca drugiej połowy pierwszego wieku, a więc gdy wspólnoty chrześcijańskie były już dość zorganizowane.
W pierwszym czytaniu jest przywołana działalność charytatywna pierwszych uczniów Jezusa, którym przewodniczyli jeszcze apostołowie. Podczas uważnego czytania tego fragmentu z Dziejów Apostolskich na myśl przychodzi opowiadanie z Ewangelii według św. Marka o podwójnym rozmnożeniu chleba i o zebranych ułomkach po nakarmieniu tłumu (zob. Mk 8,19-20). Biorąc udział w tym wydarzeniu, uczniowie zrozumieli, że działalność charytatywna Jezusa, w której uczestniczyli, staje się dla nich obowiązkiem, który trzeba wiernie wypełnić bez zaniedbywania jednak głównego zlecenia Jezusa, to jest głoszenia Ewangelii (zob. Mt 28,19n; Łk 24,47n). To opowiadanie należy odczytać jako pouczenie lub wskazówkę, że głoszenie Ewangelii jest obowiązkiem każdego wierzącego, który jednak nie zwalnia z innego obowiązku, a mianowicie obowiązku uczestniczenia w dobroci Bożej, okazywanej udzieleniem pomocy potrzebującym. Tego drugiego obowiązku nie można nigdy zaniedbywać.
W drugim czytaniu jest wyłożona prawda o tym, kim jest Jezus dla żyjących wiarą. Jest fundamentem, skałą, na której wznosi się całe życie wierzącego. Pouczenie to jest oparte na słowach Jezusa wypowiadanych podczas dyskusji z Żydami (zob. Mt 21,42; Mk 12,10; Łk 20,47).
Ewangelia rzuca światło na ścisłe zjednoczenie Jezusa z Bogiem Ojcem i na troskę Jezusa o tych, którzy zostali Mu powierzeni. Jezus wzywa do uwierzenia w Niego. Podstawą bowiem całego życia Jego uczniów musi być wiara. Przez wiarę dochodzimy do poznania całej prawdy o Bogu. Wiara też ukazuje, jaką rolę w codziennym życiu każdego człowieka spełnia Jezus. Jezus jest drogą, która prowadzi do domu Ojca, jest prawdą, która przekazuje wszystko, co powinniśmy wiedzieć o Bogu, jest życiem, bo daje możność uwolnienia się od mocy zła, która prowadzi do śmierci. W ten sposób Jezus pozwala na odzyskanie życia wiecznej szczęśliwości w obecności Boga, jedynego i kochającego Ojca (zob. Mt 23,9).
Dlaczego Jezus mówi, że jest drogą dla swych uczniów? By to zrozumieć, przypomnijmy sobie zaproszenie Jezusa: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, […] niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Jeżeli dobrze to rozważymy, wtedy zrozumiemy, że Jezus nie tylko uczy, przekazując prawdę o Bogu, ale swoim życiem, swoim postępowaniem i całą swoją działalnością toruje szlak prowadzący wprost do Boga. On, jako pierwszy przeszedł tym, dotychczas nieprzetartym szlakiem, czyniąc go bezpieczną i dogodną drogą. Ponadto, na każdym odcinku tego szlaku stoi, czeka na tych, którzy chcą wejść na już przetartą przez Niego drogę. Nie pozwala też, by ktoś po tej drodze szedł w samotności. Zawsze oferuje swoje towarzystwo, jak to powiedział dziś w Ewangelii. Ta droga naszej ziemskiej pielgrzymki staje się tym bezpieczniejsza i tym łatwiejsza, im doskonalej czynimy to, co czynił sam Jezus, gdy szedł nią pierwszy raz. A czyniąc to, odtwarzamy jego sposób życia na ziemi. Czyli naśladujemy Go, po prostu spełniamy Jego oczekiwania.
Jezus jest prawdą! W jaki sposób? Nie tylko przekazał światu wiedzę o Bogu, ale zaświadczył że każde Jego słowo jest wiarygodne, bowiem opowiedział to, czego sam doświadczył (zob. J 3,11). Doskonałe zrozumienie i poznanie tej prawdy opiera się na uwierzeniu i pełnym zaufaniu Jezusowi. Dlatego Jezus wzywa, by wierzyć w Niego.
Jezus jest też życiem. W jaki sposób? Niszcząc te moce zła, które prowadziły do niechybnej śmierci, dał możliwość zachowania życia każdemu, kto w Niego wierzy. Aby to nastąpiło, jest konieczne całkowite zawierzenie Jezusowi. To zawierzenie sprawia, że Jezus staje się „drogą, prawdą i życiem”. Są to charakterystyczne przymioty osoby Jezusa, dzięki którym dochodzimy do pełnego i szczęśliwego zjednoczenia z Bogiem i przebywania w domu Bożym przez całą wieczność. Prośmy właśnie o to.

Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *