Jak już wcześniej powiedzieliśmy, bierzmowanie jest drugim sakramentem wtajemniczenia chrześcijańskiego, a jego przyjęcie jest konieczne do dopełnienia łaski chrztu (KKK 1285). Bierzmowanie udziela przede wszystkim daru samego Ducha Świętego, przez co ochrzczeni głębiej zostają zakorzenieni w synostwie Bożym, jeszcze ściślej wiążą się z Kościołem i są zobowiązani do szerzenia wiary słowem i czynem oraz do bronienia jej.
Łacińska nazwa tego sakramentu (confirmatio) sugeruje, że jest to „potwierdzenie” i „umocnienie” chrztu. Polski termin „bierzmowanie” pochodzi najprawdopodobniej od staropolskiego „bierzmo”, co pierwotnie oznaczało główną drewnianą belkę podtrzymującą sklepienie całego domu. Bierzmowanie więc podtrzymuje, wiąże i jeszcze bardziej spaja cały dom życia chrześcijańskiego zbudowany przez chrzest. W Kościele Wschodnim funkcjonuje nazwa „chryzmacja” (od krzyżma). Wschód zachował także jedność sakramentów inicjacji chrześcijańskiej, dlatego bierzmowania udziela kapłan, który chrzci, a więź z biskupem wyraża się poprzez stosowanie poświęconego przez niego oleju.
Bierzmowanie jest sakramentem Ducha Świętego. Jezus tuż przed rozpoczęciem publicznej działalności otrzymał w Jordanie Ducha Świętego, w którego mocy dokonywał znaków i cudów wskazujących na Jego misję jako pochodzącą od samego Boga. Ten dar nie był zarezerwowany jedynie dla Mesjasza, ale był obiecany Apostołom, którzy otrzymali Go w dniu Pięćdziesiątnicy (Zesłanie Ducha Świętego) i zaczęli „głosić wielkie dzieła Boże” (Dz 2,11). Odtąd poprzez gest włożenia rąk Kościół udziela neofitom Ducha Świętego.
ks. Andrzej Megger
„Pielgrzym” 2017, nr 23 (729), s. 9