Historia piwem płynąca – Ola Kucharska

Historia piwa nierozerwalnie łączy się z historią osadnictwa ludzkiego. Kiedy człowiek nauczył się zbierać i przetwarzać zboże oraz wytwarzać z niego chleb, niewiele brakowało, by przygotować piwo.

REKLAMA

Pierwotnie napój ten nie przypomniał tego, który znamy dzisiaj. Była to mętna ciecz o konsystencji papki z pływającymi w niej okrucha-
mi chleba. Takie piwo pili około 4000 lat p.n.e. Sumerowie – a robili to przez słomki, by uniknąć połknięcia większych kawałków. Wyrabiali oni piwo z orkiszu w dwóch gatunkach: mocnym i ciemnym dla mężczyzn i jasnym, lżejszym dla kobiet. Po Sumerach spuściznę piwną przejęli Babilończycy. Oni jako pierwsi zaczęli używać do jego wytworzenia chmielu. Napój był dla nich tak ważny, że w słynnym kodeksie Hammurabiego znalazły się aż 4 paragrafy dotyczące go. Podobnie sytuacja wyglądała w starożytnym Egipcie, gdzie piwo zajmowało drugie miejsce ważności – zaraz po chlebie. Co ciekawe, piwowarstwem w starożytności zajmowały się wyłącznie kobiety.

Czasy starożytnych Greków i Rzymian to odejście od piwa na rzecz wina, sytuacja jest inna dla ludów „barbarzyńskich”, które chętnie wytwarzały i piły piwo. W średniowieczu piwowarstwem zajmowały się głównie klasztory, które aż do XVII wieku były monopolistami. Mniejsze browarnie należały do dworów, a później – z rozwojem miast, powstawały także jako zakłady miejskie. Już w XII wieku browarnicy organizowali się w gildie i cechy, by strzec jakości trunków i interesów swoich członków.

W Polsce piwo wytwarza się od czasów słowiańskich. W swoich kronikach wspomina o nim zarówno Gall Anonim, jak i Jan Długosz. Piwa używano także do gotowania, tym bardziej zachęcam do spróbowania tych dwóch starogdańskich przepisów na oryginalne wykorzystanie piwa.

PIECZEŃ CIELĘCA

Składniki:
ok. 1 kg cielęciny, np. udźca, 150 g masła, 50 g słoniny, sól do smaku, 250 ml piwa pszenicznego.

Przygotowanie:
Cielęcinę myjemy, zdejmujemy z niej błonę, po czym nadziewamy ją słoniną pokrojoną na cienkie paski. Na patelni rozgrzewamy 50 g masła, do którego dodajemy łyżeczkę soli. Gdy masło się roztopi i będzie gorące, kładziemy cielęcinę i obsmażamy ze wszystkich stron. Następnie możemy upiec mięso na dwa sposoby: 1. Nadziewamy mięso na rożen, smarujemy je grubo pozostałym masłem i posypujemy solą, pod mięsem stawiamy pokrywkę od naczynia żaroodpornego, by ściekał w nią sos, którym będziemy polewać pieczeń. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 oC i pieczemy ok. 2 godzin, często polewając pieczeń. 2. Posmarowane masłem i posypane solą mięso wkładamy do naczynia żaroodpornego i zamykamy, wstawiamy do piekarnika i nastawiamy temperaturę 160 oC, pieczemy ok. 2 godzin. Podczas pieczenia często polewamy pieczeń. By pięknie się spiekła, można otworzyć naczynie na ostatnie 20 minut pieczenia. Po wyjęciu mięsa dodajemy do wyciekniętego z niej sosu piwo, wkładamy do niego powtórnie mięso, dzięki czemu zyska ono dodatkowy posmak.

Pieczeń możemy podawać na ciepło lub na zimno. Może stanowić danie główne albo być zimnym dodatkiem w porze kolacji.

ZUPA Z BISZKOPTÓW

Składniki:
6 biszkoptów, 500 ml pszennego piwa, szczypta cynamonu, cukier do smaku, skórka z 1/4 cytryny, jajko, odrobina mleka.

Przygotowanie:
Biszkopty kroimy, wrzucamy do rondla z piwem, stawiamy na ogień. Wywar powinien się gotować co najmniej 30 minut, by cały alkohol wyparował. W międzyczasie dodajemy do garnka przyprawy. Jeśli podczas gotowania wyparuje zbyt dużo płynu, możemy go uzupełnić wodą. Ściągamy garnek z ognia i zagęszczamy zupę jajkiem roztrzepanym z odrobiną mleka. Zupę można już podawać, ale polecam ją zblendować na gładko, wtedy jej konsystencja jest przyjemniejsza.

Ola Kucharska, muzealniczka i rekonstruktorka historyczna

„Pielgrzym” [9 i 16 lipca 2023 R. XXXIV Nr 14 (877)], s. 36

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *