Papież: Bóg chce, byśmy byli święci i mądrzy, potrzebujemy więc roztropności

Bóg nie tylko chce, abyśmy byli świętymi, ale chce, abyśmy byli mądrymi świętymi, ponieważ bez roztropności wystarczy chwila, by zejść na manowce! – zauważył Papież w dzisiejszej katechezie. Rozpoczął w niej omawianie siedmiu cnót, biorąc za punkt wyjścia właśnie roztropność. Na wstępie jednak wyjaśnił, czemu służy samo wyodrębnienie różnych cnót. Przypomniał, że wywodzi się to z dziedzictwa starożytnej mądrości, zwłaszcza filozofów greckich.

REKLAMA

„W pismach średniowiecznych – zauważył Ojciec Święty – prezentacja cnót nie jest jedynie wyliczeniem pozytywnych cech duszy. Nawiązując do autorów klasycznych w świetle objawienia chrześcijańskiego, teologowie ustalili siedem cnót – trzy teologalne i cztery kardynalne – jako rodzaj żywego organizmu, w którym każda cnota winna zajmować harmonijną przestrzeń. Istnieją cnoty zasadnicze i cnoty pomocnicze, podobnie jak filary, kolumny i kapitele. Otóż nic chyba tak dobrze jak architektura średniowiecznej katedry nie może wyobrażać owej idei harmonii istniejącej w człowieku i jego nieustannego dążenia ku dobru”.

Przechodząc do omówienia pierwszej cnoty kardynalnej, jaką stanowi roztropność, Franciszek zauważył, że nie jest to cecha osoby bojaźliwej i niezdecydowanej. Nie chodzi tu też o zwykłą przezorność. „Przyznanie roztropności prymatu oznacza, że działanie człowieka znajduje się w rękach jego rozumu i wolności. Osoba roztropna jest twórcza: rozumuje, ocenia, stara się zrozumieć złożoność rzeczywistości i nie pozwala się owładnąć emocjom, lenistwu, presji złudzeń. (…) Św. Tomasz, w ślad za Arystotelesem, nazwał ją ‘prawą zasadą działania’. To zdolność do sterowania działaniami w celu ukierunkowania ich ku dobru; dlatego też nazywa się ją ‘woźnicą cnót’. Roztropny to ten, kto potrafi wybierać: dopóki życie ogranicza się do książek, pozostaje ono zawsze łatwe, ale pośród wiatrów i fal codzienności jest inaczej, często odczuwamy niepewność i nie wiemy, w którą stronę się udać. Osoba roztropna nie wybiera przypadkowo: przede wszystkim wie, czego chce, następnie rozważa sytuacje, zasięga rady i, z szerokim spojrzeniem oraz wewnętrzną wolnością, wybiera, na jaką drogę należy się zdecydować. Nie powiedziano, że nie może pobłądzić – w gruncie rzeczy stale jesteśmy ludźmi – ale przynajmniej uniknie dużych katastrof”.

Radio Watykańskie

Źródło: https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2024-03/papiez-bog-chce-bysmy-byli-swieci-i-madrzy-potrzebujemy-wiec.html

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *