Głos z Ameryki – Adam Hlebowicz

„Wśród kapłanów wyświęconych w ostatnich latach niemal nie ma duchownych określających się jako liberalni lub postępowi, a księża określający się jako konserwatywni lub ortodoksyjni stanowią ponad 80 procent wśród wyświęconych po 2020 roku” – mówią naukowcy z Uniwersytetu Katolickiego Ameryki w Waszyngtonie, badający amerykańskie duchowieństwo.

REKLAMA

Czy dla reszty katolickiego świata płynie z tych badań i wniosków jakieś przesłanie? Myślę, że tak. Stany Zjednoczone cały czas są liderem światowej gospodarki, mocarstwem militarnym, krajem, z którego opinią muszą się liczyć wszyscy rozsądni ludzie, gdziekolwiek mieszkają.

Co ciekawe, w tym samym raporcie stwierdzono, że prawie 70 procent księży wyświęconych w połowie lub pod koniec lat sześćdziesiątych XX wieku określa siebie jako w pewnym stopniu lub bardzo postępowych. Ten „postęp” badani księża wiązali głównie z Soborem Watykańskim II, a nowa fala konserwatyzmu łączy tę postawę z rokiem 2002, kiedy ujawniono na szerszą skalę zjawisko nadużyć seksualnych wśród duchowieństwa amerykańskiego. To zaskakujące wyniki. Przecież historyczny sobór miał odmienić świat – i faktycznie go odmienił. Czy jednak na lepsze? Czy wprowadzane zmiany nie poszły w niektórych kierunkach za daleko? I drugi wektor (skandal obyczajowy to mało powiedziane) – afera z wykorzystywaniem seksualnie nieletnich przez księży w USA dotarła na cały świat. Autorytet duchownych mocno ucierpiał. I co? I na tych ruinach wzniosła się nowa, wydaje się (póki co), całkiem solidna budowla. Nie pierwszy to raz w długich dziejach chrześcijaństwa.

Oczywiście, jak każda sytuacja ekstremalna, także ta ma swoje skutki uboczne. Znaczny odsetek księży ma problemy z wypaleniem, brakiem zaufania do swojego biskupa i obawami przed fałszywym oskarżeniem o niewłaściwe postępowanie. Podobne zjawiska możemy dostrzec i u nas nad Wisłą. Inna ciekawa informacja to ta, że wielkość diecezji ma wpływ na to, jak bardzo ksiądz ufa swojemu biskupowi. I tak księża w mniejszych diecezjach częściej niż duchowni w większych diecezjach ufają swojemu biskupowi.

Zaledwie 4 procent księży spośród ponad trzech tysięcy ankietowanych odpowiedziało twierdząco na stwierdzenie: „Myślę o odejściu z kapłaństwa”. A przecież dzisiaj jest dużo trudniej kapłanom wytrwać w raz złożonej deklaracji wierności. Wszak świat dookoła nas bombarduje innym imperatywem – nic nie jest na wieczność, zawsze możesz zmienić żonę lub męża, byłeś księdzem, a teraz możesz być kimś innym, realizuj się. To krucha perspektywa. Kiedy czytam o kolejnym księdzu katolickim w Polsce, który zrzuca sutannę albo w ekstremalnych przypadkach wypisuje się z Kościoła, myślę o słabej wierze tych ludzi. Ludzie zawodzą, to oczywiste, Pan Bóg nie zawodzi nigdy. 

Adam Hlebowicz

„Pielgrzym” [26 listopada i 3 grudnia 2023 R. XXXIV Nr 24 (887)], str. 5.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *