Małe zwycięstwa z przeszłości – Anna Maria Kolberg OV

„Nic nie mogło jej zatrzymać. Gdy ojciec nie zgodził się, by podjęła studia, stwierdziła, że ma dwadzieścia lat i zrobi to z jego błogosławieństwem lub bez. Gdy Mussolini zamknął uniwersytety i pracownie naukowe dla osób pochodzenia żydowskiego, Rita Levi-Montalcini w kuchni własnoręcznie wyrabiała potrzebne przyrządy naukowe, a w sypialni urządziła laboratorium”.

REKLAMA

„Rita Levi-Montalcini wybrała medycynę na Uniwersytecie Turyńskim. Aby dostać się na studia, musiała po raz drugi zdać maturę, tym razem taką, jaką zdawali chłopcy. Samodzielnie nauczyła się greki, łaciny i matematyki. Egzaminy poszły jej świetnie, wyjątkiem była geografia. Wiele lat po maturze, nawet wiele lat po otrzymaniu Nagrody Nobla wspominała egzamin z geografii i pytanie o to, czym jest prąd zatokowy.
– Wierzcie lub nie, ale nic w życiu nie dało mi tyle szczęścia, co ta zdana matura. Ani odkrycie czynnika wzrostu nerwów, ani nawet przyznanie Nagrody Nobla – mówiła.
Nagrodę Nobla z medycyny przyznano jej w 1986 roku, gdy miała już siedemdziesiąt siedem lat.
– Akurat czytałam powieść Agathy Christie, gdy w moim rzymskim mieszkaniu rozdzwonił się telefon. Właśnie miałam zacząć czytać ostatnią stronę i naprawdę bardzo chciałam zignorować dźwięk dzwonka, ale nie dawał mi spokoju. Wreszcie, niezbyt zadowolona, podnoszę słuchawkę, a tam słyszę słowa: «Professoresso, przyznano pani Nagrodę Nobla z medycyny. Dzwonię z zaproszeniem do Sztokholmu!». Spojrzałam na kalendarz. Był 14 października 1986 roku. A ja przypomniałam sobie, jak pięćdziesiąt lat wcześniej odebrałam inny telefon – z informacją, że zdałam maturę i mogę iść na studia…”.

* * *

Jeśli powiesz sobie: życie jest dla mnie zbyt trudne, ta sytuacja mnie zupełnie przerasta, nie zdołam pokonać tej przeciwności… Bóg mówi: – Nie lękaj się! Przypomnij sobie, co dla Ciebie już zrobiłem w przeszłości!

Przypomnij sobie swoje małe sukcesy. Nie zapominaj o tych wielkich wyzwaniach, które kiedyś podjąłeś i udało się – nawet jeśli nie było to niczym wielkim w oczach innych ludzi. Nic w życiu nie daje w życiu tyle radości, jak doświadczenie „zwycięstwa w czymś małym, w czymś niesłychanie małym – nad sobą” (bł. kard. Stefan Wyszyński).

* * *

Jeśli powiesz sobie: „Narody te są ode mnie liczniejsze, nie zdołam ich wytępić”, nie lękaj się ich! Pamiętaj, co uczynił Pan, Bóg twój, faraonowi i wszystkim Egipcjanom. Pamiętaj o próbach ogromnych, które widziały twoje oczy, o znakach i cudach, o mocnej ręce i wyciągniętym ramieniu, którym wyprowadził cię Pan, Bóg twój. (…) Nie drżyj więc przed nimi, bo Pan, Bóg twój, jest pośród ciebie, Bóg wielki i groźny (Pwt 7, 17–19.21).

[PS Cytowane fragmenty artykułu Eweliny Zambrzyckiej-Kościelnickiej o Ricie Levi-Montalcini pochodzą ze strony: www.weekend.gazeta.pl.]

Anna Maria Kolberg OV

„Pielgrzym” [30 kwietnia i 7 maja 2023 R. XXXIV Nr 9 (872)], str. 30

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *