Różnie można spędzać wolny czas, wakacje, urlop. Jak co roku, polskie drogi w końcówce lipca i w sierpniu zaroiły się od pielgrzymów. Stali się oni jakby domownikami tej przestrzeni, która w innym czasie zarezerwowana jest z zasady dla pojazdów.
Gdyby z lotu ptaka spojrzeć wtedy na naszą ojczyznę, to widok byłby następujący: setki grup pielgrzymkowych jak promienie biegnące w jednym kierunku, ku duchowej stolicy Polski, jaką jest Jasna Góra.
Dlaczego pielgrzymka? Czy nie ma atrakcyjniejszej formy spędzania wolnego czasu? Pewnie jest i to niejedna. Osobiście nie wyobrażam sobie sierpnia bez pielgrzymowania. Czyżby to przyzwyczajenie? Nałóg? W jakimś sensie tak! Ale to przede wszystkim czas, kiedy Pan Bóg, bardziej niż kiedy indziej, przemienia człowieka. (…)
ks. ANDRZEJ SZOPIŃSKI