Zagadnął mnie kiedyś pewien starszy i mądry ksiądz, pytając, co ja sądzę o krzyżach stawianych w miejscach wypadków drogowych. Nie zdążyłem zebrać myśli, a on już jakby sam sobie, i po części mnie, odpowiedział, że to chyba poprawne nie jest.
Sprawa jest co nieco złożona, dlatego może i kilka słów refleksji przyda się jako dopowiedzenie do pytania ze wstępu. Po pierwsze, krzyż nie może być znakiem czy pamiątką czyjejś śmierci. (…)
ELIASZ