Ilekroć przyszło nam się spotkać z taką postawą: „nie, bo nie”, odwróceniem tej sytuacji jest postawa: „nie, bo tak”. Myślę, że dobrym przykładem człowieka, który tak potrafił działać, był Jan Paweł II.
Oznacza ona mniej więcej tyle, że ktoś odmawia nam współpracy, nie chce załatwić naszej sprawy i na pytania lub argumenty odpowiada brakiem argumentów. Postawa: „nie, bo nie”, oznacza brak szacunku dla nas, ukrytą złość lub agresję. Nie znaczy to, że nie powinno się w różnych sytuacjach mówić: „nie”. Najczęściej naszym dzieciom odpowiadamy w ten sposób, gdy oceniamy, że dana sytuacja jest dla nich niekorzystna, zazwyczaj jednak dodajemy wówczas argumentację, dlaczego wydajemy zakaz lub nakaz. (…)