Przełom kwietnia i maja. To czas moich ulubionych warzyw. Najważniejsze, że są już szparagi. I będą do czerwca.

Wiosenne pędy, które z wielką rozkoszą wkładam sobie na talerz, a potem do ust, mają za sobą długą historię, sięgającą zamierzchłych czasów. Oczywiście, dokładna data, kiedy człowiek po raz pierwszy zjadł dzikiego szparaga, pozostaje owiana mgłą tajemnicy, ale archeologiczne dowody sugerują, że znano go i spożywano już w starożytności. Dziko rosnące warzywa występowały na rozległych terenach Europy, Azji Mniejszej i Afryki Północnej, więc nasi przodkowie z pewnością natknęli się na nie podczas zbieractwa. Można przypuszczać, że ich delikatny smak, a przede wszystkim ich wczesna dostępność po trudnych zimowych miesiącach szybko zyskały uznanie. (…)
Sławek Walkowski
Więcej przeczytasz w 11. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [25 maja i 1 czerwca 2025 R. XXXVI Nr 11 (926)], str. 37.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.