Biegunka, niestety, często towarzyszy nam w czasie wakacji, skutecznie zakłócając wypoczynek. Sprzyja temu spożywanie posiłków poza domem, a także częste przemieszczanie się z miejsca na miejsce. Wtedy najczęściej mamy do czynienia z tzw. biegunką lokomocyjną. Biegunki w żadnym razie nie należy lekceważyć, szczególnie gdy dotyczy dzieci i osób starszych. U jednych i drugich szybko powoduje bowiem odwodnienie i znaczny ubytek elektrolitów w organizmie, co może prowadzić do omdlenia i zasłabnięcia.
Biegunka najczęściej ma podłoże bakteryjne, rzadziej wirusowe. Produkowane przez te mikroorganizmy toksyny pobudzają wydzielanie wody w jelicie cienkim – silnie wpływają na transport z krwi jonu sodu, czemu zawsze towarzyszy wydzielanie wody. Tworzy się błędne koło, ponieważ obfitość wody sprzyja namnażaniu się w jelitach bakterii. Leczenie polega na przerwaniu tego cyklu.
Do skutecznych środków absorbujących toksyny bakteryjne z organizmu należy węgiel leczniczy. Jak wiadomo, ma on pochodzenie roślinne. Jego stosowanie nie powinno jednak trwać zbyt długo, ponieważ może prowadzić do nadmiernego wchłaniania enzymów trawiennych, które w układzie pokarmowym pełnią ważną funkcję. Dużą rolę w zwalczaniu biegunki odgrywają środki śluzowate i ściągające – zalecane jest przyjmowanie pektyn, siemienia lnianego oraz bulwy storczyka. Dobrze sprawdzają się wszelkie surowce garbnikowe, czarna herbata, suszone jagody, chleb świętojański oraz kłącze pięciornika. (…)
Wit Romanowski
Więcej przeczytasz w 16. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [4 i 11 sierpnia 2024 R. XXXV Nr 16 (905)], str. 36.
Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.