Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

XXXII i XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA

XXXII NIEDZIELA ZWYKŁA
„Mądrość jest wspaniała i nie więdnie”
„Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych”

W Ewangelii słyszymy przypowieść o dziesięciu pannach, z których połowa – jak delikatnie przełożył tłumacz – to dziewczęta nierozsądne (por. cytat w podtytule; Mt 25,2). Należałoby nazwać je po prostu kobietami głupimi, bo nie zabrały ze sobą zapasu oliwy (pomijamy tu niezrozumiały dla nas zwyczaj oczekiwania w weselną noc na przybycie pana młodego). Skończyło się to dla nich tragicznie. Oblubieniec nadszedł w momencie, kiedy ich nie było na miejscu, bo wcześniej wyruszyły w poszukiwaniu oliwy. Doczekały się go natomiast panny roztropne, które nazwać można mądrymi. Przymiot ludzkiej mądrości wychwala starotestamentalny mędrzec (por. cytat w tytule; Mdr 6,12). Różnie egzegeci interpretują obecną w przypowieści oliwę. Może to być symbol właśnie mądrości, ale także – w ujęciu teologicznym – stan łaski uświęcającej. Czuwaniem jest całe nasze życie, oblubieńcem Chrystus, a zaproszeniem na ucztę wejście do chwały nieba. Posiadanie „oliwy” jest gwarancją osiągnięcia życia wiecznego i źródłem nadziei, o której pisze św. Paweł, pocieszając zaniepokojonych i smutnych mieszkańców Tesaloniki (por. 1 Tes 4,13). Ludzie, którzy żyją w przyjaźni z Bogiem, smucić się nie będą. Przeciwnie, w ich sercu rozkwita radość, co psalmista poetycko ujął w słowach skierowanych do Pana: „w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie” (Ps 63,8). Każdy koniec (a zbliżamy się do kresu roku kościelnego) zachęca nas do refleksji nad mijającym czasem. Warto przy tej okazji zbadać poziom „oliwy” w naszym życiu.

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA
„Oto drugie pięć talentów zyskałem”
„Niewiastę dzielną kto znajdzie?”


W starożytności talent stanowił jednostkę wagi liczącą trzydzieści kilka kilogramów. Stawał się również jednostką monetarną, jeśli w tych kilogramach odmierzano monety. W tym kontekście zadziwiać mogą sumy, jakie w przypowieści swym sługom powierzył na przechowanie i na rozmnożenie udający się w podróż gospodarz. W naszym współczesnym ujęciu talent oznacza nadzwyczajną zdolność, zwykle artystyczną, sportową, językową. Okazuje się, że talentem mogą być również umiejętności codzienne, zwykle za talent nieuznawane. Talentami może być obdarzona na przykład wzorowa żona i gospodyni domowa. Jej cnoty wychwala mędrzec (tekst rozpoczyna się od słów, jakie zostały umieszczone w podtytule; por. Prz 31,10), a korzyści jej męża wymienia psalmista (por. Ps 128,3). Talenty są darami, jakie otrzymujemy od Boga. Z przypowieści Jezusa dowiadujemy się, że nie stanowią one naszej własności, lecz depozyt dany nam przez Stwórcę z zadaniem ich rozwijania. Gospodarz po powrocie z podróży dokładnie rozliczył swe sługi. Pochwalił tych, którzy dwukrotnie pomnożyli talenty (por. słowa sługi umieszczone w tytule; Mt 25,20), a z zaskakującą surowością potraktował podwładnego, który nie zaangażował się i jedynie zwrócił to, co wcześniej dano mu do dyspozycji. Talenty należy rozwijać i to nie dla własnych korzyści czy chwały, lecz dla dobra innych. Z tego rozliczy nas Bóg, kiedy staniemy przed Jego obliczem. Nie wiemy, kiedy to nastąpi, gdyż „dzień Pański przyjdzie tak jak złodziej w nocy”, dlatego rozwijajmy talenty nieustannie!

Więcej przeczytasz w 23. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [12 i 19 listopada 2023 R. XXXIV Nr 23 (886)], str. 6-7.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *