Symbolika cmentarna – ks. Tomasz Czapiewski

Pejzaż polskich cmentarzy w czasie Wszystkich Świętych to prawie nagie drzewa, czernią kory podkreślające przemijanie pór roku i niezwykła czerwień światła palonych kaganków. To wszystko się przenika: czerń i czerwień, światłość i ciemność. Czas zdaje się zastygać, tworząc na ten wieczór coś pośredniego między dniem i nocą, między życiem i śmiercią. W ten pejzaż wpisują się ludzie, którzy przybywają na cmentarze, i ci, którzy już odeszli, pogrzebani w odwiedzanych grobach.

Nie dziwi przeto, że śmierć człowieka, będąc tajemnicą dla niego samego, we wszystkich bodaj kulturach łączy się z jakąś formą kultu zmarłych i wiarą, że przechodzą oni do innego świata. Świadczą o tym najstarsze cmentarzyska i odnalezione groby, czasem bogato wyposażane w przedmioty, które w tym przechodzeniu mogą się przydać zmarłemu. Mówią o tym staroegipska tradycja skomplikowanego procesu mumifikowania zmarłych i nekropolie władców, w zwyczajach zaś Greków obol wkładany w dłoń lub usta umarłego na zapłatę Charonowi za przewóz przez rzeki Hadesu, Acherontu lub Styksu. Rzymianie z kolei stawiali pomniki ubóstwianym władcom i grzebali zmarłych w sarkofagach.

W kulturze chrześcijańskiej rozumienie śmierci jest ściśle związane z Objawieniem, które wypełniło się w Jezusie Chrystusie, w Jego śmierci i zmartwychwstaniu. Stąd już w starożytności chrześcijańskiej w katakumbach i w rzeźbie sarkofagowej obok takich symboli jak monogram Chrystusa, ryba, baranek czy kogut pojawiają się sceny ze Starego i Nowego Testamentu oraz z ksiąg apokryficznych. Później, u schyłku pierwszego tysiąclecia, w sztuce nagrobnej zauważamy istotne zmiany związane z hierarchicznym systemem feudalnym. (…)

ks. Tomasz Czapiewski

Więcej przeczytasz w 22. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [29 października i 5 listopada 2023 R. XXXIV Nr 22 (885)], str. 14-15.

Dwutygodnik „Pielgrzym” w wersji papierowej oraz elektronicznej (PDF) można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *