Często pasję pomagania innym ludziom przekazują z pokolenia na pokolenie. Narażają swoje życie, by ratować drugiego człowieka. W maju na św. Floriana słychać głównie jedne życzenia: „Tyle powrotów, ile wyjazdów”. O blaskach, cieniach i wyzwaniach, jakie stoją przed Ochotniczą Strażą Pożarną, opowiada Edmund Kwidziński, prezes Oddziału Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Kartuzach, a jednocześnie dyrektor Zarządu Wykonawczego Oddziału Wojewódzkiego Związku OSP RP w Pruszczu Gdańskim. Rozmawia Alicja Samolewicz-Jeglicka.
– Można powiedzieć, że Ochotnicza Straż Pożarna to pana „przygoda życia”?
– Wszystko zaczęło się w 1967 roku. Dawno. Byłem wtedy nastolatkiem. Miałem piętnaście lat, kiedy wstąpiłem do drużyny młodzieżowej OSP w Miechucinie. Co ciekawe, mój dziadek ze strony matki był założycielem tej jednostki i działał we władzach tej straży.
– Tak chyba jest często, że do OSP dołącza się jakby z pokolenia na pokolenie.
– Oj tak, mój dziadek, ojciec, wujek – wszyscy działali w OSP. Tak jest do dziś w wielu miejscowościach i wsiach. Często na Kaszubach przez Ochotniczą Straż Pożarną przewija się cała wieś. U mnie było podobnie. Jak już skończyłem osiemnaście lat, stałem się pełnoprawnym członkiem OSP. To był czas, kiedy udało się zmienić władze i zostałem najmłodszym naczelnikiem OSP w ówczesnym powiecie kartuskim. Zaczęliśmy aktywnie działać, głównie na rzecz warunków lokalowych tej jednostki. Mówiąc pokrótce – udało się! (…)
Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [1 i 8 maja 2022 R. XXXIII Nr 9 (846)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (09/2022) numer dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji tradycyjnej (papierowej):
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-92022-/1855
UWAGA – NOWOŚĆ!
TUTAJ można zakupić najnowszy (09/2022) numer dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji elektronicznej (PDF):
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/PDF-Pielgrzym-092022-egzemplarz-cyfrowy-nie-podlega-zwrotowi-/1854