Wojna w Ukrainie trwa już kilkadziesiąt dni. Najtrudniejsza sytuacja jest na wschodzie kraju. By złamać Ukraińców, Rosjanie używają lotnictwa, marynarki wojennej i wojsk lądowych. Uderzają także w ludność cywilną. Zabijają, gwałcą i niszczą. Ukraina wciąż się broni.
Syreny alarmowe wwiercają się w mózg jak rozpalone igły. Nie można się do nich przyzwyczaić. Nie można ich zignorować, udawać, że nic się nie dzieje, mimo że wyjące syreny są we Lwowie i okolicach już czymś naturalnym, stałym.
Granicę z Ukrainą przekroczyliśmy w Hrebennem. Zdążyliśmy minąć Rawę Ruską, przejeżdżamy przez kolejne małe nadgraniczne miasteczko. Życie wydaje się normalne – jak w Polsce. Jeżdżą samochody, chodzą ludzie, małe sklepiki pozostają otwarte. Nagle słyszymy syreny, które ostrzegają przed możliwym nalotem. Instynktownie zerkamy w powietrze, wypatrujemy rakiet. Zastanawiamy się, czy przerwać podróż i szukać schronu, czy jechać dalej. (…)
Patrycja Michońska-Dynek, Sławomir Dynek
Więcej przeczytasz w 9. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [1 i 8 maja 2022 R. XXXIII Nr 9 (846)]
TUTAJ można zakupić najnowszy (09/2022) numer dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji tradycyjnej (papierowej):
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Pielgrzym-92022-/1855
UWAGA – NOWOŚĆ!
TUTAJ można zakupić najnowszy (09/2022) numer dwutygodnika „Pielgrzym” w wersji elektronicznej (PDF):
https://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/PDF-Pielgrzym-092022-egzemplarz-cyfrowy-nie-podlega-zwrotowi-/1854