Ziarno Słowa – ks. Wojciech Kardyś

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA i UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA

XXXIII NIEDZIELA ZWYKŁA
„Nauczycielu, kiedy to nastąpi?”
„Oto nadchodzi dzień palący jak piec”


Spoglądając na nasze niespokojne czasy, wielu ludzi zastanawia się, czy nie znamionują one rychłego końca świata. Rodzi się w nas pytanie, kiedy nastąpi kres dziejów. Podobne obawy i wątpliwości miewali ludzie wszystkich epok. Pytanie to nurtowało nawet apostołów (por. cytat w tytule; Łk 21,7). W odpowiedzi otrzymali mini wykład Nauczyciela, którego wskazania są aktualne także współcześnie. Oto znaki zbliżającego się końca (por. Łk 21,5–19): 1) pojawi się wielu zwodzicieli; 2) wybuchną wojny i przewroty społeczne; 3) ludzi nękać będą anomalia w przyrodzie (trzęsienia ziemi, straszne zjawiska); 4) ludzkość trawić będzie głód i zaraza; 5) wyznawcy Chrystusa będą prześladowani. Dramaturgię kresu dziejów podsyca prorok Malachiasz piszący o „dniu palącym” (por. cytat w podtytule; Ml 3,19). Ów ogień oznacza sąd Boga, który surowo ukaże grzeszników i bezbożników (zostaną spaleni jak słoma), ale jednocześnie wynagrodzi ludzi pobożnych, dla których „wzejdzie słońce sprawiedliwości” (Ml 3,20), wszak Najwyższy „będzie sądził świat sprawiedliwie i ludy według słuszności” (Ps 98,9). Cóż zatem mamy robić? Jak się zachować w obliczu zbliżającego się końca świata? To pytanie zadawali św. Pawłowi mieszkańcy Tesaloniki. Niektórzy z nich doszli do wniosku, że nie warto już niczym się zajmować, skoro kres wszystkiego jest bliski. Apostoł piętnuje taką postawę, przekonując wiernych, aby „pracując ze spokojem, własny chleb jedli” (1 Tes 3,12). Róbmy zatem swoje ze spokojem (bez strachu) i bądźmy wierni Bogu!

UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA
„To jest Król żydowski”
„Namaścili Dawida na króla nad Izraelem”


Cóż możemy powiedzieć o Chrystusie Królu i o Jego Królestwie, wsłuchując się w dzisiejsze czytania? W pierwszym z nich poznajemy okoliczności, w jakich Dawid został królem Izraela (por. cytat w podtytule; 2 Sm 5,3). Został proklamowany przez lud, ale tak naprawdę to sam Bóg wybrał młodzieńca na władcę. Tego typu rządy nazywamy monarchią teokratyczną, tzn. prawdziwym Królem pozostaje Pan, a ziemski monarcha jest jedynie reprezentantem wypełniającym Jego wolę (o której jest pouczany za pośrednictwem proroków). Bóg Ojciec „uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł nas do królestwa swego umiłowanego Syna” (Kol 1,13). Jemu przekazał pełnię władzy. Kiedy Jezus przyszedł na świat, Jego rodacy mylnie postrzegali Go jako monarchę ziemskiego imperium. To zresztą stało się przyczyną odrzucenia przez nich Mesjasza. Napis nad krzyżem, na którym umierał Zbawiciel (por. cytat w tytule; Łk 23,38), a jaki kazał umieścić nad Jego głową Piłat, rozsierdził Żydów. Jeden z wiszących obok Niego łotrów poddał w wątpliwość Jezusowe królowanie. Drugi go upomniał, a Chrystusa poprosił: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa” (Łk 23,42). Usłyszał zapewnienie: „Dziś będziesz ze mną w raju” (Łk 23,43), czyli w „moim Królestwie”. Jest to Królestwo przekraczające ramy naszej ziemskiej doczesności. Na ziemi ludzie często odrzucają królowanie Pana (mają wszak wolną wolę), ale ustawione już „trony sędziowskie, trony domu Dawida” (Ps 122,5) wieszczą nieuchronny sąd nad niewiernym ludem.

Więcej przeczytasz w 23. numerze dwutygodnika „Pielgrzym” [13 i 20 listopada 2022 R. XXXIII Nr 23 (860)]

Dwutygodnik „Pielgrzym” można zakupić w księgarni internetowej Wydawnictwa Bernardinum.

UWAGA – NOWOŚĆ!
Czasopismo do nabycia także w wersji elektronicznej (PDF)!

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *