Wielkie święto Franciszka – Anna Artymiak

Papież Franciszek 13 grudnia obchodził pięćdziesiątą rocznicę święceń kapłańskich. Głos swojego powołania usłyszał podczas spowiedzi 21 września 1954 roku, choć pierwsze nieśmiałe pragnienie pojawiało się w jego sercu znacznie wcześniej…

REKLAMA


Zapamiętał dobrze tę datę. El Flaco Bergoglio, czyli chudy Bergoglio, jak zwykli go nazywać przyjaciele, miał wtedy prawie siedemnaście lat. Tak jak jego rówieśnicy planował w pierwszy dzień astronomicznej wiosny w tej części świata wspólnie z przyjaciółmi świętować Dzień Ucznia. W drodze na stację kolejową Flores nabożnym zwyczajem wstąpił na krótką modlitwę do kościoła św. Józefa. Poczuł wtedy potrzebę wyspowiadania się. W konfesjonale siedział nieznajomy ksiądz, który zwrócił jego uwagę. Był to o. Carlos Duarte Ibarra. Po tej spowiedzi wszystko się zmieniło. Młody Bergoglio wrócił do domu z przekonaniem, że pragnie zostać księdzem. To zadziwienie spotkaniem było tajemnicą pomiędzy nim a spowiednikiem, który zmarł rok później. Może dzięki temu doświadczeniu dziś jako papież upomina się o otwarte kościoły, na co niedawno odpowiedział kościół Stygmatów św. Franciszka w Rzymie, udostępniając świątynię wiernym dwadzieścia cztery godziny na dobę.

Anna Artymiak


Więcej przeczytasz w najnowszym numerze dwutygodnika „Pielgrzym” (26/2019).

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *