Po formie wygłaszanego kazania możemy coś powiedzieć o człowieku, który to czyni. Na przykład: skąd pochodzi, jakie ma wykształcenie, czy jest pracowity lub nie.
Ciekawe jest uczęszczanie do kościoła, gdzie jest kilku księży lub zakonników. Wtedy automatycznie dokonujemy porównań: to kazanie lepsze, tamto mi bardziej odpowiada. Nie tak dawno miałem pewną scysję w Europejskim Centrum Solidarności, gdzie uczestniczyłem w debacie na temat potrzeby autorytetów w dzisiejszym świecie. Znany profesor przytoczył kilka nazwisk współczesnych duchownych, określając ich jako autorytety. (…)