Zanikające zawody to cena postępu technologicznego. Modniarstwo dodatkowo pada ofiarą zmiany stylu życia oraz kapryśnej mody. Choć los tej branży wydaje się przesądzony, istnieją jeszcze pracownie, które świetnie sobie radzą, bo ich klientki sprawę nakrycia głowy traktują priorytetowo.
I pewnie coś w tym jest, bo – jak twierdzą styliści – jeśli ktoś raz „posmakuje” kapeluszy, będzie chciał posiadać ich coraz więcej.
Kapelusz nie może być jakikolwiek. Musi pasować do owalu twarzy, sylwetki, także do pory roku i okrycia wierzchniego. Stanowi eleganckie dopełnienie stroju. Wybór kapelusza nie jest więc sprawą błahą. Ten drobny element garderoby ma przecież do spełnienia niebagatelne zadanie. Poza ochroną głowy przed zimnem i fryzury przed wiatrem, dodaje powagi albo odmładza, stanowi doskonałą oprawę dla twarzy czyniąc ją nieco tajemniczą. Padający cień tuszuje niedoskonałości cery i wady makijażu. (…)