Liturgia słowa: Dz 6, 8-15; Ps 119 (118), 23-24. 26-27. 29-30 (R.: por. 1); Mt 4, 4b; J 6, 22-29.
(J 6, 22-29 – z Biblii Tysiąclecia)
Mowa eucharystyczna
22 Nazajutrz lud, stojąc po drugiej stronie jeziora, spostrzegł, że poza jedną łodzią nie było tam żadnej innej oraz że Jezus nie wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami, lecz że Jego uczniowie odpłynęli sami. 23 Tymczasem w pobliże tego miejsca, gdzie spożyto chleb po modlitwie dziękczynnej Pana, przypłynęły do Tyberiady inne łodzie. 24 A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. 25 Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś?»
26 W odpowiedzi rzekł im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. 27 Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». 28 Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?» 29 Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał».
Rozważanie:
„Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?”. Na to pytanie postawione przez ludzi, Jezus daje prostą odpowiedź. Mówi, że trzeba wierzyć „w Tego, którego Bóg posłał”.
Być może nieraz myślimy, że nasze duchowe obowiązki dzielą się na dwie grupy: wiarę i uczynki. Gdy przychodzimy na Mszę świętą, gdy odmawiamy różaniec, rozmyślamy itp., uważamy, że spełniamy akty wiary. Gdy karmimy głodnych, pomagamy potrzebującym, uważamy, że czynimy dobre uczynki. Jednak wiara i dobre uczynki bardzo się ze sobą łączą. Jezus podkreśla to właśnie w dzisiejszej Ewangelii.
Gdy wierzymy i wyrażamy naszą wiarę, już przez to czynimy dobre dzieła. Właśnie teraz, gdy słuchamy słów Ewangelii, nie tylko pogłębiamy naszą wiarę, ale czynimy dobre dzieło Boże. Dobre dzieła bowiem obejmują też spokojną modlitwę, podnoszącą na duchu rozmowę itp. Dokonuje się to nawet wówczas, gdy osoba nie jest fizycznie aktywna. Ważne jest to, abyśmy nigdy nie odłączali wiary od naszego codziennego życia. Dlatego zamiast dywagować na temat tego, czym jest wiara i czym są dobre uczynki, starajmy się wiernie wykonywać nasze codzienne obowiązki, niezależnie od tego, jakie one są. Prośmy tylko Boga o sumienność.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012