Dzień powszedni (11.01.2020, Sobota)

Liturgia słowa z 11 stycznia: 1 J 5,5-13; Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: por. 12a); Mt 4,23; Łk 5,12-16.

REKLAMA


(Łk 5,12-16 – z Biblii Tysiąclecia)

Uzdrowienie trędowatego

12 Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić». 13 Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił. 14 A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: «Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». 15 Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych niedomagań. 16 On jednak usuwał się na miejsca pustynne i modlił się.


Rozważanie:

Dzisiejsza Ewangelia uczy nas, że głęboka i niezachwiana wiara może uwolnić człowieka z najbardziej krytycznego położenia, w jakim się znajduje. Trędowaty zbliża się do Jezusa właśnie z taką wiarą. Prośba, z którą się zwraca, nie zawiera wątpliwości co do możliwości jej spełnienia, ale wyraża pełne przekonanie, że Jezus może ją spełnić, jeśli zechce. Proszący jednak pozostawia Jezusowi całkowitą swobodę w spełnianiu lub nie jego prośby. Pan natychmiast nagradza wiarę trędowatego. Manifestując swą wolę stwierdzeniem „chcę, bądź oczyszczony” (Łk 5,13) i przyjaznym znakiem wyciągniętej ręki przywraca go do zdrowia.
Poważne zastanowienie się nad tym, że głęboka wiara Boga i bezgraniczna ufność w Nim położona zmieniają życie i prowadzą do szczęśliwości, która jest udziałem dzieci Bożych, pozwala docenić dobrodziejstwa, które otrzymujemy od Boga. Jezus chwali wszystkich, którzy mają wiarę w Niego, i zapewnia im miejsce w Królestwie Niebieskim.
Znamienny jest końcowy moment dzisiejszej Ewangelii. Jezus jest bardzo zajęty, jednak znajduje czas, by uwolnić się od tłumu i udać się na modlitwę. To w rozmowie z Ojcem znajduje siłę dla swej działalności. I my czerpiemy siły do czynienia dobra tylko z modlitwy. Czy tak jak Jezus, mamy czas na nią?


Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2013

Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *