Liturgia słowa: Dz 7, 51 – 8, 1a; Ps 31 (30), 3c-4. 6 i 7b i 8a. 17 i 21ab (R.: por. 6a); J 6, 35ab; J 6, 30-35.
(J 6, 30-35 – z Biblii Tysiąclecia)
30 Rzekli do Niego: «Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? 31 Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: Dał im do jedzenia chleb z nieba». 32 Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. 33 Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». 34 Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba!» 35 Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.
Rozważanie:
W dzisiejszej Ewangelii św. Jan przedstawia Jezusa dającego odpowiedź na żądanie Żydów. Manna, którą Żydzi jedli na pustyni, nie była „chlebem z nieba”, ale tylko symbolem tego Chleba, który daje Jezus. Tylko ten Jezusowy Chleb zaspokoi wszelki głód. Zainteresowania Żydów odnosiły się raczej do spraw materialnych, niż duchowych. Jezus wskazuje na swoją Osobę jako na dar Ojca. Jest to dar życia, który zadowala najgłębsze pragnienie człowieka. Mojżesz dał znikającą mannę, pożywienie śmiertelności. Jezus natomiast daje pożywienie, które jest źródłem życia wiecznego. W ten sposób Jezus jest ukazany jako Dawca Chleba, który daje życie. On nie tylko daje chleb z nieba, ale rzeczywiście jest nim sam.
Wiara w Jezusa jest dziełem Boga. To Bóg pociąga nas do Siebie. Wszystko, co człowiek otrzymuje, nawet sam Jezus, jest darem Boga. Wszystko, co posiadamy, jest też darem Boga.
Często jesteśmy w naszym postępowaniu podobni do osób, o których jest mowa w Ewangelii.
Całe nasze życie pochłania pogoń za tym, co daje świat. Pragniemy właśnie tego, co przemija. Zapominamy o tym, co trwa wiecznie. Prośmy o łaskę dobrego zrozumienia Jezusa i przemiany naszego myślenia.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2011