Liturgia słowa z piątku: Pwt 4, 32-40; Ps 77 (76), 12-13. 14-15. 16 i 21 (R.: por. 12b); Mt 5, 10; Mt 16, 24-28.
(Mt 16, 24-28 – z Biblii Tysiąclecia)
Warunki naśladowania Jezusa
24 Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. 25 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. 26 Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? 27 Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. 28 Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim».
Rozważanie:
Dzisiejszą Ewangelię można streścić następująco: być uczniem Jezusa, to iść za Nim aż do chwały królestwa. Tego jednak nie można osiągnąć na innej drodze niż na drodze cierpienia.
Jezus mówi, że musimy umrzeć dla samych siebie. Zachowamy siebie wtedy, gdy „podarujemy” siebie innym. Bardzo ważne jest, aby to dobrze zrozumieć. W tej wypowiedzi znajduje się bowiem cały paradoks chrześcijaństwa: otrzymujemy życie przez śmierć, zatrzymujemy coś na własność przez oddanie tego, wygrywamy, przegrywając! Niemożliwą rzeczą jest wyjaśnienie realności tej nauki. Można jednak doświadczyć na sobie prawdy tego, czego Jezus uczy. I wielu rzeczywiście tego doświadczyło. Wyrzekając się samorealizacji, odkrywamy, kim rzeczywiście jesteśmy. Oddając nasze życie Jezusowi, otrzymujemy je z powrotem, ale w innym wymiarze – w innej jakości. Jezus nie chce, abyśmy gardzili sobą lub wyrzekli się marzeń i ambicji, chyba że są one grzeszne. Mamy się jedynie wyrzec naszej osobowości, silnej skłonności do samolubstwa i odwracania się od innych. Mamy starać się, by kierowała nami prawdziwa miłość, a nie instynkt pożądania. Właśnie to wyrzeczenie jest krzyżem, o którym mówi Jezus – krzyżem, który pozwala nam upodobnić się bardziej do Niego, a tym samym wzrastać duchowo.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012