Św. Teresy od Jezusa – dziewicy i doktora Kościoła, wspomnienie (15.10.2021, Piątek)

Liturgia słowa z piątku: Rz 4, 1-8; Ps 32 (31), 1b-2. 5 i 11 (R.: por. 7); Por. Ps 33 (32), 22; Łk 12, 1-7.

REKLAMA


(Łk 12, 1-7– z Biblii Tysiąclecia)

Kwas faryzeuszów. Męstwo w ucisku

12

1 Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Niego, tak że jedni cisnęli się na drugich, zaczął mówić najpierw do swoich uczniów: «Strzeżcie się kwasu, to znaczy obłudy faryzeuszów. 2 Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. 3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
4 Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. 5 Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! 6 Czyż nie sprzedają pięciu wróbli za dwa asy? A przecież żaden z nich nie jest zapomniany w oczach Bożych. 7 U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.


Rozważanie:

Kto się boi, nie jest wolny – mówi Jezus. A św. Jan powie w swym liście, że tylko „doskonała miłość usuwa lęk” (1J 4,18). Gdybyśmy mogli usunąć z naszego życia strach przed śmiercią i strach ostrego sądu ze strony naszych bliźnich, czulibyśmy się wtedy naprawdę wolni. Jeżeli naprawdę uwierzymy, że Bóg nas kocha bezwarunkowo, wtedy wszelka bojaźń nas opuści. O tym właśnie mówi dzisiejsza Ewangelia, ukazując, jaką wartość ma w oczach Bożych nasze życie. Jako stworzenia Boże zasługujemy na wieczną miłość Bożą. Jedną z przyczyn naszego ciągłego strachu jest to, że trudno nam uwierzyć, iż Bóg troszczy się o nas i obdarza nas tym wszystkim, co potrzebne jest do życia pełnego i szczęśliwego. Często zapominamy o opatrzności Bożej i uwaga nasza skupia się tylko na naszych problemach. Ogarnia nas wtedy strach i przygnębienie.
W chwilach strachu, przygnębienia i zwątpienia powinniśmy czytać dzisiejszą Ewangelię i rozważyć to, że istniejemy, ponieważ Bóg tak chciał i nasze życie będzie tak długie, jak on tego chce. Historia naszego życia to ciągłość opatrzności Bożej. Jeżeli zastanowimy się nad tym dobrze, wtedy spokój napełni nasze serca i będą one biły uczuciem wolności dzieci Bożych. Czy jestem zdolny naprawdę złożyć bezwarunkowo los mego życia w ręce Boga?

Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012


Udostępnij ten artykuł:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *