Liturgia słowa z soboty: Rt 2, 1-3. 8-11; 4, 13-17; Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5 (R.: 1b); Por. Mt 23. 9b. 10b; Mt 23, 1-12.
(Mt 23, 1-12 – z Biblii Tysiąclecia)
MOWA JEZUSA PRZECIW UCZONYM W PIŚMIE I FARYZEUSZOM
Ostrzeżenie przed uczonymi w Piśmie
23
1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Rozważanie:
Zwykle łagodny i pokornego serca Jezus (por. Mt 11,29) nie był taki zawsze dla każdego. Pozostawał takim dla słabych i poniewieranych, ale był twardy i nieugięty wobec swych przeciwników. Dziś w Ewangelii jest przedstawiony jako bezlitosny obrońca używający krańcowo ostrych słów. Występuje w obronie ludzi, ganiąc pewien rodzaj religijnego przewodnictwa, który czynił religię ciężarem nie do zniesienia i zachęcał do hipokryzji. Religia – mówi Jezus – nie jest zbiorem obowiązków i zakazów, nie jest też środkiem zwrócenia na siebie uwagi i zdobycia szacunku.
Przeciwnikami, których Jezus gani tak ostro, są faryzeusze. W jego krytyce można wyróżnić trzy punkty: faryzeusze nie dawali ludziom dobrego religijnego przykładu. Ich postępowanie Jezus streścił krótko: „Mówią bowiem, ale sami nie czynią” (Mt 23,3). Faryzeusze czynili z religii widowisko. Spełniali wiele praktyk religijnych po to, by wyglądać na religijnych, a nie dlatego, że pochodziły one z wewnętrznej miłości do Boga. Podawali się wreszcie za ostateczny autorytet religijny, umniejszając tym samym autorytet samego Boga. Dlatego Jezus kieruje tak ostre słowa pod ich adresem. Te słowa Jezusa przekazane przez św. Mateusza nie są tylko przywołaniem już dawno minionego wydarzenia. Są one aktualne także dziś, i to bardzo. Wzywają bowiem do kontrolowania naszego postępowania i naszej pobożności.
Źródło: ks. Władysław Biedrzycki MSF, „Ewangelia w liturgii i życiu”, Pelplin 2012