Poraniona, „aresztowana”, od „burzących kolubryn mocniejsza” – Matka Boża w Jej Jasnogórskim Wizerunku. Obchodzona 26 sierpnia uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej przypomina o związku Matki Chrystusa z dziejami naszego narodu. Ten szczególny dzień Jej „polskich imienin” jest wciąż zachętą – jak wyraził to Przeor Jasnej Góry, o Samuel Pacholski – byśmy jako wspólnota Kościoła budowali jedność w naszych rodzinach i parafiach wokół Maryi. Główna Suma odpustowa odprawiona zostanie 26 sierpnia o godz. 11.00 na Szczycie pod przewodnictwem Prymasa abp. Wojciecha Polaka. Celebrować ją będą przedstawiciele KEP, którzy dzień wcześniej obradować będą na Radzie Biskupów Diecezjalnych. Tradycyjnie ponowione zostaną Jasnogórskie Śluby Narodu, których autorem jest bł. kard. Stefan Wyszyński.
Blizny, które…koją
Choć nigdy na Jasnej Górze nie odnotowano żadnych objawień maryjnych, jak to miało miejsce w innych sanktuariach, a od ponad sześciu wieków „ciągną” na Jasną Górę niepoliczone rzesze pątników. To historyczny Obraz Matki Bożej jest tu największym skarbem. Maryja Jasnogórska „dana ku obronie narodu naszego” – jak mawiał Prymas Wyszyński – wciąż promieniuje na życie osobiste i społeczne Polaków. Wizerunek Częstochowski to malowidło zaliczane do typu przedstawień określanego mianem Hodegetrii. Nazwa ta oznacza „Tę, która prowadzi”.
Kolejne pokolenia zaświadczają słowa dziejopisa, że „Obraz przenika szczególna pobożność, jakbyś patrzył na żywą osobę”. To historyczny Obraz Matki Bożej jest największym skarbem Jasnej Góry. Został tutaj sprowadzony w 1382 r. przez Władysława Opolczyka. Przedstawiające Matkę Bożą z Dzieciątkiem malowidło powstało na trzech deskach o wymiarach 122 na 82 cm. Według tradycyjnych przekazów autorem obrazu miał być św. Łukasz Ewangelista, który miał go namalować na deskach stołu, przy którym spożywała posiłki Święta Rodzina. Badania wskazują jednak na XIII-XIV-wieczne pochodzenie obrazu. Według jeszcze innych danych, obraz jest bizantyjską ikoną z VI-IX w. Prawy policzek Matki Bożej znaczą dwie równoległe rysy, przecięte trzecią na linii nosa. Na szyi widocznych jest sześć cięć. To pozostałości po napadzie na klasztor w 1430 r. Banda rabusiów z Czech, Moraw i Śląska po włamaniu się do Kaplicy Matki Bożej zdjęła obraz z ołtarza, ograbiła go z kosztowności i pocięła szablami twarz Maryi. Drewniana podstawa obrazu rzuconego na podłogę pękła na trzy części. Obecna wersja Częstochowskiego Wizerunku więc z lat 1431-1433, po restauracji dokonanej także przez malarzy z zachodniej Europy. Po odrestaurowaniu, a w dużej mierze namalowaniu wizerunku na nowo, zachowano rany na obliczu Matki Bożej, pokrywając cynobrem. Są one ważnym elementem Obrazu o bardzo silnej wymowie, o czym zapewniają rzesze pielgrzymów.
– Paulini zostawili te rysy, aby każdy mógł się w nich odnaleźć. Życie nie jest łatwe, często porysowane i zranione. Kiedy patrzymy na te rany, widzimy, że Maryja jest bardzo do nas podobna, ale dostrzegamy również, że te rany mogą się zagoić – mówi o. Paweł Subik jeden z kustoszy Obrazu Nawiedzenia, czyli na co dzień odpowiedzialny za przebieg peregrynacji kopii Obrazu jasnogórskiego w diecezjach. Paulin zauważa, że te rany mają nam przypominać scenę spod krzyża, bo „tam Maryja bierze nas za swoje dzieci, przebacza, z jej serca wypływa miłość do każdego kto przyjmie Jezusa za swojego Pana i Boga”. – Jest jakoś łatwiej, gdy się patrzy na te rysy. Człowiek często zakłada maski, chce wyglądać pięknie, ale gdyby tak prześwietlić nasze życie, to zobaczylibyśmy, że wiele tam jest ran – mówi zakonnik i podkreśla, ze jeśli tylko „pozwolimy Bogu wejrzeć na te nasze rany i oddamy Mu to, co nas boli, to On wleje tam swoją łaskę i miłość, będziemy potrafili przebaczyć winowajcom, którzy nas zranili, a przebaczyć to być człowiekiem wolnym i tym, który idzie za Bogiem”.
– To jest dowód cierpienia, jeżeli ktoś ma taką bliznę, to znaczy, że spotkała go agresja. My wszyscy jesteśmy w różnych trudnych sytuacjach życiowych, nosimy blizny. Dlatego tu przyjeżdżamy po plasterki miłości, żeby te blizny zakleić – mówiła ze wzruszeniem Krystyna Berdyńska ze Szczecinka, która uczestniczyła w pielgrzymce rowerowej.
Nie zabrakło też dramatycznych momentów w najnowszej historii częstochowskiego Wizerunku np. „aresztowania” przez komunistów. Była to kopia Cudownego Obrazu, w którym Maryja odwiedzała swoje dzieci zgodnie z ich pragnieniem wyrażonym. Wędrówka obrazu była ważną częścią dziewięcioletniej Wielkiej Nowenny, która miała przygotować Polaków do milenium chrztu Polski. Komuniści obraz więzili przez sześć lat, od 1966 do 1972 roku. Ale zanim go „aresztowali”, SB obserwowała go przez dziewięć lat. Peregrynacja odbywała się nawet pomimo „uwięzienia” Obrazu Nawiedzenia w czerwcu 1966 r. Symbolicznie pielgrzymowały wówczas: pusta rama, Ewangeliarz i świeca.
Matka Chrystusa i nasza…
O ustanowienie święta Matki Bożej Częstochowskiej ojcowie paulini zabiegali kilkakrotnie. Po raz pierwszy zwrócili się z taką prośbą do Stolicy Apostolskiej po obronie Jasnej Góry przed Szwedami w 1665 r. Kongregacja Obrzędów zezwoliła wtedy jedynie na odprawianie Mszy św. wotywnych. Dopiero papież Pius X w 1904 r. zatwierdził uroczystość NMP Częstochowskiej dla Jasnej Góry i dla ówczesnej diecezji włocławskiej. Na prośbę biskupa włocławskiego Stanisława Zdzitowieckiego i polskich paulinów zatwierdził święto Matki Bożej Częstochowskiej w rycie I klasy z oktawą dla Jasnej Góry. Święto to miało być obchodzone w środę po 24 sierpnia. Po raz pierwszy obchodzono ją 29 sierpnia 1906 r.
W 1931 r. papież Pius XI ustalił jako uroczystość dzień 26 sierpnia. Pierwszy raz tego dnia czczono Matkę Bożą Jasnogórską w 1932 r. w ramach obchodów jubileuszu 550-lecia Jasnej Góry.
Tegoroczne święto przypada w Roku Jubileuszowym o. Augustyna Kordeckiego w 350. rocznicę śmierci i 420. urodzin paulina, który pokolenia Polaków uczył, że Pani Jasnogórska „od burzących kolubryn jest mocniejsza” i zachęcał do bezgranicznej ufności w Jej opiekę. Mimo przewagi wojsk szwedzkich Jasna Góra oparła się Szwedom w czasie oblężenia, dając nadzieję narodowi na odparcie wroga. Dowodzący wojskiem szwedzkim gen. B. Muller, mając pod sobą dwunastu oficerów i 3275 żołnierzy, musiał odstąpić od klasztoru, bronionego przez nieliczną załogę, złożoną ze stu sześćdziesięciu żołnierzy „wziętych przeważnie od pługa”, dwudziestu szlachty i czeladzi oraz siedemdziesięciu zakonników pod wodzą przeora Augustyna Kordeckiego. Fakt ocalenia klasztoru uznano za dowód opieki Matki Bożej, którą król Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 r. r. ogłosił we Lwowie Królową Korony Polskiej.
– I obecnie każdy z przybywających na Jasną Górę pielgrzymów podkreśla, że przychodzi do domu Matki i tak, jak ten Dom jest symbolem gromadzącej się rodziny wokół osoby Matki, tak również uroczystość Matki Bożej Jasnogórskiej gromadzi nas wokół naszej najlepszej Matki – podkreśla o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Dzień „imienin Pani Jasnogórskiej” jest, jak zaznacza paulin, czasem wdzięczności, za to, że Maryja „wybrała to miejsce na swoje mieszkanie i tutaj nas zaprasza i gromadzi”. – Tutaj pragnie nas jednoczyć ze swoim Synem, bo przecież stąd mówi do nas „Zróbcie wszystko cokolwiek mój Syn wam powie” – zachęca o. Bortnik do pielgrzymowania na Jasną Górę i świętowania maryjnego odpustu.
„Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”
Przygotowaniem do uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej jest nowenna. Podczas wieczornych Mszy św. głoszone są specjalne kazania, w tym roku przez o. Marcina Ciechanowskiego, podprzeora Jasnej Góry. Każdego dnia w nowennie uczestniczą przedstawiciele częstochowskich parafii, którzy ze swych kościołów odbywają pielgrzymki piesze.
Zwieńczeniem nowenny będzie Diecezjalna Procesja Maryjna z katedry na Jasną Górę 25 sierpnia, w wigilię uroczystości poświęconych patronce metropolii częstochowskiej. Zwyczaj procesji maryjnych ulicami Częstochowy w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej ma kilkadziesiąt lat. W latach komunizmu były one manifestacją wolności i słowem sprzeciwu wobec narzuconego porządku. Niewygodne dla ówczesnej władzy, często napotykały na problemy organizacyjne piętrzone przez komunistycznych mocodawców. W latach demokracji uliczne procesje ku czci Maryi stały się przede wszystkim świadectwem dojrzałości wiary i przywiązania do tradycji. W tym roku dla wiernych archidiecezji częstochowskiej rozpoczął się ważny czas przygotowań do odnowienia osobistego i wspólnotowego przymierza z Maryją w znaku Jej Jasnogórskiego Wizerunku. W wigilię uroczystości Matki Bożej Jasnogórskiej przedstawiciele wiernych, duchowieństwa, zakonów, zgromadzeń, instytutów życia konsekrowanego, stowarzyszeń i wspólnot pod przewodnictwem metropolity abp. Wacława Depo zaproszą Maryję, by w tajemnicy nawiedzenia przybyła do całego Kościoła częstochowskiego „od parafii do parafii, od wspólnoty do wspólnoty”. – Maryjo ocal miłość i życie w naszych rodzinach! To musi wybrzmieć, bo to nie jest tylko sprawa wołania dla naszego pokolenia, ale dla tych, którzy przyjdą po nas – powiedział abp Depo i podkreślił, że czas nawiedzenia będzie ważnym okresem na progu Roku Jubileuszowego 2025 i stulecia powstania diecezji częstochowskiej. Ponadroczny czas nawiedzenia kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej rozpocznie się 6 kwietnia 2024 r., a zakończy 2 maja 2025r.
Główna Suma odpustowa odprawiona zostanie 26 sierpnia o godz. 11.00 na Szczycie pod przewodnictwem Prymasa abp. Wojciecha Polaka. Celebrować ją będą przedstawiciele KEP, którzy dzień wcześniej obradować będą na Radzie Biskupów Diecezjalnych. Tradycyjnie ponowione zostaną Jasnogórskie Śluby Narodu, których autorem jest bł. Prymas Wyszyński.
Wieczorna Msza św. 26 sierpnia o godz. 19.00 to czas modlitwy wiernych arch. częstochowskiej, bowiem Matka Boża Jasnogórska jest główną Patronką miasta i archidiecezji.
Źródło: https://www.ekai.pl/budujmy-jednosc-w-rodzinach-i-wspolnotach-wokol-maryi-26-sierpnia-uroczystosc-matki-bozej-czestochowskiej/
Fot. © Mazur / episkopat.pl