„Ku trzeźwości Narodu” – pod takim hasłem odbywał się w Warszawie Narodowy Kongres Trzeźwości, w którym uczestniczyli eksperci ds. uzależnień, parlamentarzyści, duchowni i propagatorzy abstynencji. W ramach wydarzenia stworzono podstawy pod realizację Narodowego Programu Trzeźwości.
REKLAMA
– Chcemy wołać o trzeźwość narodu. To jest jego być albo nie być. Trzeźwość jest bez wątpienia jednym z warunków szczęśliwego życia każdego człowieka – mówił o powodach zorganizowania Kongresu bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.
Inicjator trzydniowego spotkania podkreślił, że celem kongresu jest promocja trzeźwości i abstynencji oraz ograniczenie spożycia alkoholu w Polsce, przynajmniej do poziomu średniej światowej. – Zadaniem Kongresu jest publiczne i stanowcze powiedzenie, może pierwsze tak stanowcze w historii Polski, że nie ma miłości, nie ma szczęścia, nie ma rozwoju i dobrej przyszłości bez trzeźwości – oświadczył.
Biskup ocenił, że pijaństwo stało się naszą wadą narodową, a tym gorzej, że „często szczycimy się tym strasznym grzechem. Nie rozumiejmy jakim poganinem, jakim bałwochwalcą jest pijak”. Ostrzegł przy tym, że „brak trzeźwości, pijaństwo, to prosta droga do utraty Bożej obecności, do ciężkiego grzechu, w związku z czym Kościół nie może o tym milczeć”.
Zdaniem przewodniczącego Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości Kościół powinien pomagać każdemu w osobistym rozwoju i unikaniu grzechu. – Naruszanie trzeźwości taki grzech powoduje – wyjaśnił bp Bronakowski.
Przypomniał, że nadużywanie alkoholu znajduje się na 3. miejscu na świecie jako sprawca ludzkich śmierci i chorób, w tym licznych nowotworów. – Gdy ktoś pije dużo i często, to może to skrócić życie o 15 do 20 lat – wskazał. Dodał, że „bardzo dużo alkoholowej śmierci pojawia się w związku z wypadkami, samobójstwami, utonięciami, zamarznięciami, zabójstwami i zatruciami”.
Udział w Kongresie wziął przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. Metropolita poznański z uznaniem podziękował wszystkim instytucjom w kraju za badania naukowe na temat zagrożeń wynikających z nadużywania alkoholu. Wyraził też wdzięczność za wszelkie działania prewencyjne, o charakterze zarówno ogólnopolskim jak i diecezjalnym, parafialnym i samorządowym. Arcybiskup wymienił też programy pomocowe dla osób borykających się z problemem alkoholowym. Wspomniał, że równie ważne jak wsparcie dla samych uzależnionych, jest zwrócenie uwagi na sytuację ich bliskich: żon, dzieci, krewnych.
Hierarcha stwierdził, że stosunek do alkoholu, jego promocji czy sprzedaży, jest po części sprawdzianem z postaw chrześcijańskich. Przyznał, że Polacy piją dzisiaj więcej niż w czasach PRL-u. Wyjaśnił, że „w naszej ojczyźnie jest milion osób uzależnionych od alkoholu, a kilka milionów pije w sposób ryzykowny i szkodliwy”. Przypomniał, że wszystkim potrzeba jest powściągliwości, czyli styl życia pełen umiaru. – Być człowiekiem wolnym znaczy być człowiekiem trzeźwym – podkreślił.
Dodał również, że wolność można człowiekowi odebrać przez „różnego rodzaju manipulacje”. – Przy pomocy specjalistów z wielu dziedzin tworzy się reklamy, w których alkohol jest gwarantem dobrej zabawy, przyjaźni, znakiem dobrego gustu. Wywiera to silny wpływ na postawy wobec alkoholu, zwłaszcza wśród młodzieży. Dlatego też reklama alkoholu powinna być zakazana – oświadczył przewodniczący KEP podczas kongresu.
– Brak trzeźwości niszczy więź z Bogiem, z Kościołem, niszczy osobę, rodziny, relacje międzyludzkie – napisał z kolei papież Franciszek w przesłaniu do uczestników zgromadzenia. Ojciec święty przypomniał o tym, że hasło obrad: „Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, państwa i samorządu” wyznacza cel, jakim jest troska różnych instytucji i środowisk o osoby dotknięte skutkami nałogów, zwłaszcza alkoholizmu. – Przypomina o odpowiedzialności i potrzebie niesienia pomocy tym osobom i ich bliskim – podkreślił Franciszek.
Papież przypomniał, że trzeźwość jest jednym z fundamentalnych warunków szczęśliwego życia człowieka, dlatego z troski o trzeźwość nie można rezygnować. Wyraził nadzieję, że spotkanie uwrażliwi wielu ludzi dobrej woli na omawiane kwestie i wskaże, iż jednym z najważniejszych przejawów miłości bliźniego jest troska o wychowanie młodego pokolenia w duchu abstynencji, a także troska o trzeźwość ludzi dorosłych.
W programie kongresu znalazły się wystąpienia ekspertów ds. uzależnień, parlamentarzystów, duchownych i propagatorów abstynencji. W obradach udział wzięli przedstawiciele rządu oraz Kancelarii Prezydenta RP. List od Andrzeja Dudy odczytał minister Andrzej Dera, natomiast przemówienie o znaczącej roli zadań wychowawczych, podejmowanych przez polskie rodziny dla budowania wizerunku Polski na arenie międzynarodowej, mówił wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak.
Prelegenci dyskutowali nad rolą państwa i samorządów w budowaniu postaw trzeźwościowych wśród Polaków. Uczestnicy dyskusji panelowej krytycznie ocenili obowiązujące zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Wskazali również szereg postulatów ewentualnych zmian jej tekstu.
Wiele uwagi poświęcono kwestiom reklamy produktów alkoholowych oraz ekonomicznej i fizycznej dostępności alkoholu w sklepach. Referat na temat promocji trzeźwości w środkach masowego przekazu wygłosił wybitny medioznawca bp Adam Lepa. Specjaliści zaapelowali o wprowadzenie rozwiązań prawnych umożliwiających zahamowanie negatywnych zjawisk, poprzez ograniczenie reklamy piwa w mediach oraz likwidacji przynajmniej części punktów sprzedaży alkoholu.
W działania na rzecz zwalczania alkoholizmu wpisuje się w projekt Narodowego Programu Trzeźwości, którego zarys przedstawił prof. Krzysztof Wojcieszek, ekspert ds. uzależnień i konsultor Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości. Zdaniem eksperta, pierwszym celem Narodowego Programu Trzeźwości powinna być zmiana usytuowania napojów alkoholowych w naszej kulturze. – Efektem programu powinna być taka sytuacja, gdy nikt się nie dziwi, że ktoś nie pije; że jakaś uroczystość odbywa się całkiem na trzeźwo. Obecnie odwrotną normę zakłada przemysł alkoholowy. Jego dążeniem jest pozycjonowanie alkoholu jako zachowania normalnego i nawet niezbędnego, a do tego powszechnego – wskazał naukowiec.
Prof. Wojcieszek podkreślił, że konieczna jest również zmiana sposobu używania alkoholu, tak aby nigdy nie był spożywany w charakterze silnego narkotyku, a także budowanie realnej abstynencji młodzieży do 21. roku życia. Istotne jest rozpowszechnianie faktycznej wiedzy na temat szczegółów działania alkoholu i społecznych uwarunkowań jego używania w całym społeczeństwie.
O tym, jak mógłby być realizowany Narodowy Program Trzeźwości rozmawiali uczestnicy panelu – lekarze, dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych dr Krzysztof Brzózka i posłanka Małgorzata Zwiercan, współautorka sejmowej uchwały o ustanowieniu roku 2017 rokiem specjalnej troski o trzeźwość narodu.
Eksperci ds. uzależnień ze świeckich i kościelnych ośrodków leczących z alkoholizmu, zastanowili się nad rolą organizacji pozarządowych, wspólnot, ruchów i bractw w krzewieniu profilaktyki i abstynencji. Na temat nowych inicjatyw rozmawiali m.in. ks. Robert Krzywicki MIC z ośrodka w Licheniu, ks. Wiesław Kondratowicz z ośrodka wspierającego kapłanów z problemem alkoholowym, ks. Marek Sędek z Ruchu Światło-Życie i Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, a także członkowie stowarzyszenia Wesele Wesel, promujące abstynenckie życie par małżeńskich.
Szczególną uwagę organizatorzy kongresu zwrócili na kwestię wychowania młodzieży do trzeźwości. Z postulatem promowania rodziny jako szkoły trzeźwości, zwrócił się prof. Krzysztof Ostaszewski. Zauważył, że w parze z wartościami przekazywanymi w rodzinie i we wspólnocie wierzących, powinna iść wiedza naukowa, która może zwiększać moc oddziaływania na społeczeństwo.
– Wychowanie do trzeźwości, powinno być elementem codziennej pracy wychowawczej. Aby to się dokonało, należy dostarczyć rodzicom narzędzia. Nie wystarczy powiedzieć: dobrze wychowujcie – mówił ekspert. Zaprezentowano również szereg inicjatyw edukacyjnych dla młodzieży, uświadamiających negatywne skutki nadużywania alkoholu i zachęcających do abstynencji.
Owocem obrad Narodowego Kongresu Trzeźwości było przesłanie promujące trzeźwość. Podkreślono w nim konieczność całkowitej abstynencji kobiet w ciąży, gdyż spożycie nawet niewielkiej ilości alkoholu może powodować poważne konsekwencje zdrowotne dla dziecka. Zwrócono również uwagę, że w myśl hasła Kongresu: „Ku trzeźwości Narodu. Odpowiedzialność rodziny, Kościoła, państwa i samorządu”, każda z tych instytucji powinna rzetelnie wypełniać swoje zdania w zakresie promocji odpowiedzialności i umiarkowania w spożywaniu napojów alkoholowych.
– Prosimy zwłaszcza o wzmożoną modlitwę o trzeźwość, a także aktywizację grup i środowisk troszczących się o wychowanie dzieci i młodzieży w abstynencji, o porzucenie pijaństwa oraz o duchowe wspieranie osób wychodzących z alkoholizmu i ich współcierpiących rodzin – zaapelowali uczestnicy kongresu. Wezwali też „ludzi dobrej woli”, aby pamiętali, że jednym z najważniejszych obecnie przejawów miłości bliźniego jest troska o wychowanie w abstynencji młodego pokolenia oraz troska o skarb trzeźwości w odniesieniu do ludzi dorosłych.
Zwieńczeniem kongresu była Msza św. w stołecznej katedrze św. Jana Chrzciciela, której przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Na jej zakończenie na ołtarzu przy grobie sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego jako wotum złożone zostały postanowienia kongresowe. Kard. Nycz zachęcił, by uczestnikom kongresu towarzyszyła modlitwa do prymasa: „pomóż nam, bo sprawa jest poważna”.
Metropolita warszawski przypomniał list pasterski kard. Wyszyńskiego na temat trzeźwości z 1979 r., w którym powiązał kwestię wychowania do trzeźwości z troską o rodzinę. – Troska o rodzinę i troska o trzeźwość idą jedną ścieżką. Widział to prymas Wyszyński i zauważyli to uczestnicy zakończonego kongresu – wskazał kardynał. – Dobra, święta, kochająca się i wychowująca dzieci rodzina nadaje życiu ludzkiemu najgłębszy sens i jest najlepszym wezwaniem i drogą trzeźwości – powiedział metropolita.
Kardynał Nycz przypomniał również działalność twórcy Ruchu Światło-Życie i Krucjaty Wyzwolenia Człowieka sł. Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. – Był niespokojny całe życie. Zawsze zajmował się troską, żeby człowiek był wolny, a naród trzeźwy. Za tę troskę zapłacił wysoką cenę: został aresztowany, więziony i skazany – przypomniał hierarcha.
Kaznodzieja przypomniał, że prześladowanie w komunizmie za tworzenie grup i ruchów trzeźwościowych wynikało z tego, że ówczesnej władzy zależało, aby Polska nie była krajem ludzi wolnych. – Dlatego nie po drodze było im z kimś, kto chciał, żeby Polacy byli wolnymi i mieli swoją godność – stwierdził. Dodał, że także dzisiaj osobom, które prawdziwie zabiegają o trzeźwość, nie jest po drodze z dzisiejszym światem. – Czy światu zależy, by Polska również dzisiaj była krajem ludzi zniewolonych uzależnieniami od alkoholu lub narkotyków? – pytał kardynał.
– Przyjmujemy wołanie o wielką miłość Boga do nas, żeby tu, w nieustannym szukaniu sensu życia, znajdować drogę trzeźwości i wolności od wszelkich uzależnień, po to by Polska była krajem ludzi wolnych i krajem świętych dobrych rodzin – powiedział kard. Kazimierz Nycz.
Wydarzeniem towarzyszącym kongresowi był piknik edukacyjny „Świadek Wolności”, który oficjalnie zainaugurował ogólnopolską kampanię społeczną: „Nie piję, bo kocham”. Przez całą sobotę w ustawionym na Placu Piłsudskiego miasteczku edukacyjnym poznać można było historię powstania i cele Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.
Na placu postawiony został specjalny Namiot Debaty, gdzie odbywały się spotkania z udziałem znanych osobowości i liderów, a także dedykowany dzieciom namiot Miłosierdzia oraz namiot z multimedialną wystawą, prezentującą życie twórcy oazy i Krucjaty Wyzwolenia Człowieka ks. Franciszka Blachnickiego. Organizatorzy przygotowali również interaktywny namiot z kamerą rejestrującą świadectwa. Każdy z obecnych na pl. Piłsudskiego mógł w tym miejscu nagrać swoją wypowiedź jako świadka wolności.
Kongres zakończył wieczorne widowisko „Świadek Wolności” pod kierownictwem Marcina Pospieszalskiego. Wystąpili w nim m.in. New Life’m, Krzysztof Cugowski, Adam Krylik, Agnieszka Cudzich, Lidia Pospieszalska, Full Power Spirit, Dariusz Kowalski, Radosław Pazura, Paulina Guzik oraz chór i orkiestra koncertu Jednego Serca Jednego Ducha.
– Nie chcemy nikomu odbierać wolności, wręcz przeciwnie chcemy aby dzieci odzyskały uwagę swoich rodziców, a młodzież tak wcześnie zabieraną im młodość – mówi Wojciech Terlikowski, Koordynator projektu „Nie piję, bo kocham”. – Chcemy pokazać, że jesteśmy wszyscy razem w dawaniu dobrego przykładu przyszłym pokoleniom. To przekaz, który chcemy wysłać w całą Polskę, ponad wszelkimi podziałami – stwierdził organizator.
Katolicka Agencja Informacyjna
fot.: Radio Maryja