„Pan nie szuka chrześcijan doskonałych, którzy nigdy nie wątpią i zawsze wykazują się niezachwianą wiarą” – powiedział Papież w rozważaniu przed modlitwą Regina coeli. Franciszek zaznaczył, że nie należy bać się kryzysów w życiu i w wierze. Uczą nas one pokory, pokazują, że nie jesteśmy lepsi od innych.
Ojciec Święty nawiązał do historii apostoła Tomasza, który nie był obecny w Wieczerniku, gdy do uczniów przyszedł zmartwychwstały Jezus. My, podobnie jak Tomasz, nie widzieliśmy Zmartwychwstałego na własne oczy. Miewamy więc wątpliwości, narzekamy na brak oczywistych znaków obecności i miłości Bożej. „Nie musimy się tego wstydzić” – zapewnił Franciszek.
Lepsza wiara niedoskonała lecz pokorna
„Kryzysy pomagają nam zrozumieć, że jesteśmy w potrzebie: ożywiają pragnienie Boga i w ten sposób pozwalają nam powrócić do Pana, dotknąć Jego ran, doświadczyć na nowo Jego miłości. Lepsza jest wiara niedoskonała, lecz pokorna, która zawsze powraca do Jezusa, niż wiara mocna, lecz zarozumiała, która czyni nas pysznymi i aroganckimi – zapewnił Papież. – Jezus nie poddaje się, nie jest nami znużony, nie boi się naszych kryzysów i słabości. Zawsze powraca: kiedy drzwi są zamknięte; kiedy wątpimy; kiedy, tak jak Tomasz, potrzebujemy spotkania z Nim i dotknięcia Go. Zwłaszcza, gdy przeżywamy znużenie lub chwile kryzysu, Jezus pragnie powrócić, aby być z nami. Czeka tylko, aż będziemy Go szukać, wzywać, a nawet protestować jak Tomasz, przynosząc Mu nasze potrzeby i nasze niedowiarstwo. Powraca, ponieważ jest cierpliwy i miłosierny. Przychodzi, aby otworzyć wieczerniki naszych lęków i niewiary, bo zawsze chce nam dać kolejną szansę.“
Łukasz Sośniak SJ – Watykan